Twoja droga...

majka

to aj spróbuje Jezyk

tylko daj mi dokładne instrukcje, bo sie otruje:D Wesoly

hmm ciekawe jak to będzie.. chleb z serem i masłem orzechowy już jadłam (jejj jaka bomba kaloryczna Wesoly

) i było <git>, ale ser z dżemem.. hmm to dla mnei nowość Wesoly

Koala

A wyobrażacie sobie kanapkę: żółty ser, nutella i ogórek kiszony na to... :what: mój braciszek takie sobie raz zrobił (podobno było dobre, ale ja wolałabym nie próbować)...
Jeżeli chodzi o dżem to wolę go na białym serze :smile: Wtedy jest naprawdę pychotka Wesoly

Ja ostatnio dużo jem indyjskiego jedzonka Jezyk

Jest całkiem, całkiem :smile: Warzywa, troszkę mięska(kurczaczek lub wołownka) i jest naprawdę super :smile:

Nifek

Bierzesz chleb. Kroisz.
Smarujesz masłem/margaryną.
Bierzesz ser zółty. Kroisz.
Kładziesz plasterek na chleb.
Bierzesz dżem.
I dajesz porcję by przykryć ze 3/4 sera.
Jesz i nie liczysz tych zakichanych kalorii. Wesoly

davinci

Ja nie cierpię samego dżemu więc wielkie dzięki ale nie spróbuję "Cudownej kanapki Nifka" Wesoly

Wogóle nie lubię dżemów i Nutelli itp. Jakieś takie za słodkie to dla mnie.
Wolę kanapkę z wędlinką , pomidorkiem i kiszonym ogórkiem. Ale i tak najlepsze są sałatki Mruga

majka

hehe, jak tylko spróbuje cudownej kanapki Nifka, to od razu zrelcjonuje wrażenia..
hmm ja tak ogólnie to lubie kanapeczki ze wszytkim <oprócz mięska>, ale najlepsze są te któr mają wiecej składników, np. serek, sałtak rzodkiewka i ogórek <mniaam>, tylko ze zwykle ani nie mam czasu a ni za bardzo mi sie nie chce takich szykowac, (ahh jak dobrze ze mamusie żyją na świecie:P),
a z nutella to najbardziej lubie naleśniki, a na biały serek miód lubie kłasć Wesoly

davinci

miodu i białego sera nie znoszę ale nutella lub snickers na naleśnikach mi nie przeszkadza Mruga

Krwiożercza Szprotka

E tam... Nie wiecie co dobre. Jezyk

davinci

Moi rodzice i brat zachwycają sie tatarem ale mnie to wybitnie nie smakuje Jezyk

Serafinek

Sport jest to wspaniała rzecz!W sporcie są wygrane i porażki.Głupi od razu okazuje swoją złość,
lecz roztropny nie zważa na obelgę.Kiedyś gdy przegraywlismy mecze, byłam wściekła :angry: , sprt był dla mnie n apierwszym miejscu, ale zroumiałam że na pierwszym miejscu dla mnie jest BÓG.Sport była ważnijeesyz od moich rodziców , przyjació i nauki. Gdy tak zawzięcie trenowałam w pewnym momenice powiedizałąm DOśc , tak nie może byc.Musze is etroche usppoikic.I teraz wszystko umiem pogodzic nauke i i podwórko szołe.To dzieki Bogu zrozumiałam jak wiele błedów popełniam. Wesoly

ARKA

jak poczytałam o tym jedzeniu to zgłodniałam a kanapki takie jak Nifek jadam dobre dobre
Czego nie zjem? jajka na miekko z cukrem ...widziałam takiego jednego który tak jadał brrrrr

Miroo

Ja nie znoszę:
-tranu
-arbuza
-świeżego ogórka

Co do kanapki Nifka, to jadłem może raz, lub dwa, żeby spróbować (dawno temu) i z tego co pamiętam, to smakowało.Ludzie mówią, że coś jest niesmaczne, zanim tego spróbują

//Forumowe emotki sie nie podobaja ? Jezyk

majka

arbuza nie lubisz??? Smutny

mniaaaam

davinci

Ja lubię arbuza, ale nie wtedy jak mi sok cieknie po brodzie i jestem cała mokra. Wesoly

majka

hehe no sok po brodzie i pestki na nosie to cały urok jedzenia arbuzza:P
ale mimo wszytko przyjemniej i bardziej komfortowo jak tego uroku zbyt duzo nie jest Wesoly

davinci

otóż to.