Forum Twoja droga... Strona Główna

Twoja droga...
"Z całego serca Bogu zaufaj, nie polegaj na swoim rozsądku." Prz. 3:5
 

Nie bój się!
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twoja droga... Strona Główna -> Oddział reanimacyjny...
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Kiedy sięgasz po Słowo Boże?
Kiedy czuję taką potrzebę
45%
 45%  [ 16 ]
Kiedy mam jakąś trudną sytuację
5%
 5%  [ 2 ]
Tylko na lekcji religii
0%
 0%  [ 0 ]
Szukając jakiegoś fajnego cytatu
5%
 5%  [ 2 ]
Wieczorem lub rano, żeby przeczytać sobie jeden fragment
37%
 37%  [ 13 ]
Nie sięgam
5%
 5%  [ 2 ]
Wszystkich Głosów : 35

Autor Wiadomość
Beatka
0% wtajemniczenia
0% wtajemniczenia



Dołączył: 03 Kwi 2007
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: stądinąd;)

PostWysłany: Nie 17:13, 20 Sty 2008    Temat postu:

juz napisałam cos o tym, także przeczytaj uwaznie Mruga
1. A coz to jest takiego fałszywe zbawienie??
2. Nie dla ludzi tylko dla dzieci jesli juz, a poza tym to dzieci jeszcze nie wiedza o czymś takim jak autorytet, tylko darza szacunkiem i miłościa takie osoby Wesoly
3. SZatan pojawia sie zazwyczaj tam, gdzie jest Dobro, bo po co ma zdobywać cos (w sensie zło) skoro to juz jest jego??
4. Co do ks. Tymoteusza i jego nauki, to nie wiem czy efekt jest inny, bo nie mozna, nie da sie tak wszystkiego zrozumiec.. Trzeba dojrzeć duchowo, aby pojąć sens modlitwy... Sam Chrystus mowił, abysmy byli jak dzieci, bo one modlą sie prawdziwa modlitwa, mimo, ze nie rozumieją czy nie wgłebiaja sie w słowa o i przesłanie, ale modlą sercem, pomimo czasem zniechecenia..
5. Zgadzam sie, ze karanie i zniewolenie nie są dobrymi nauczycielami, ale bądz co bądz Bóg jest miłosierny, a człowiek tylko grzeszna istota, ale dlatego mamy sakramenty, aby oczyszczac sie z grzechów Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dorianus
0% wtajemniczenia
0% wtajemniczenia



Dołączył: 18 Sty 2008
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:26, 20 Sty 2008    Temat postu:

dzięki bogu tak....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dorianus
0% wtajemniczenia
0% wtajemniczenia



Dołączył: 18 Sty 2008
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:10, 20 Sty 2008    Temat postu:

miłosierdzie boskie.... jakoś patrząc na ten świat wątpie w jego istnienie

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Beatka
0% wtajemniczenia
0% wtajemniczenia



Dołączył: 03 Kwi 2007
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: stądinąd;)

PostWysłany: Nie 19:41, 20 Sty 2008    Temat postu:

chodzi Ci o te różne katastrofy, zachowania ludzi, sytuacje krajowe, polityczne, itp? o to całe zło, które jest naświecie? gdyby raj był na ziemi nie byłoby do czego dażyc a człowiek nie cieszyłby sie z tego, ze sam odkrywa dobro...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kladynka
10% wtajemniczenia
10% wtajemniczenia



Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bielsko-Biała

PostWysłany: Nie 20:51, 20 Sty 2008    Temat postu:

Dorianus: Po za tym nie ważne co by było w biblii napisane, to tylko kartki. Zmyślnie ułożone słowa

Nie odpowiedziales na moje pytanie czy wierzysz w to co jest napisane w biblii...ale po tym moge stwierdzic ze nie wierzysz...a potem piszesz ze:Mówię to i nadal wierze w boga, wierze, w słuszność słów Jezusa Chrystusa, jednak nie wierze w słuszność żadnych innych słów.
cos mi tu nie pasuje...wierzysz w Boga, ale nie wierzysz w to co jest napisane w Biblii..Smutny

Dorianus:Przykro mi się zrobiło jak wziąłem do ręki modlitewnik Ks. Tymoteusza, który mówi, że jeśli nie będziesz się modlić itp. to będziesz brzydkim chrześcijaninem, biedne dziewczynki dostały to na pamiątkę komunii świętej, pewno modliły się z przerażenia. Na szczęście rzadko jakie dziecko czyta takie rzeczy.

Właśnie to mi się nie podoba, żę ludzie w taki sposób nakazują pewne rzeczy np w Kościel...ale jeżeli chodzi o modlitwe...to dla mnie jest to coś indywidualnego...moja prywatna rozmowa z Bogiem:) nikt mnie nie zmusza do tego...Wesoly

a co do drogi za Jezusem:) to uważam, że nie masz racji...nie wiem czy jestem w stanie ci to udowodnic...poniewaz mnie nie znasz...i nie widzisz mojego zycia...ale pojscie za Jezusem dla mnie oznacza to, że od tej pory On jest dla mnie autorytetem i chce kroczyc za Nim, dążyc do doskonałości charakteru:) oddaje Mu całe moje zycie i od tego momentu to On jest panem mego życia...Wesoly On zbawił nas , ponieważ nas kocha...mimo, że nie zasłuzyliśmy na to:)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kladynka dnia Nie 21:42, 20 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dorianus
0% wtajemniczenia
0% wtajemniczenia



Dołączył: 18 Sty 2008
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:03, 31 Sty 2008    Temat postu:


Beatka napisał:
chodzi Ci o te różne katastrofy, zachowania ludzi, sytuacje krajowe, polityczne, itp? o to całe zło, które jest naświecie? gdyby raj był na ziemi nie byłoby do czego dażyc a człowiek nie cieszyłby sie z tego, ze sam odkrywa dobro...


Sam odkrywa dobro?

Całe dobro jakie znam, zostało mi dobrze pokazane, a zło zakazane, niczego nie odkrywałem, po za tym nie odkryłem niczego co by inny człowiek nie odkrył.

Gdyby raj był na ziemi można by było dążyć do doskonałości, robić to co rajskie i cudowne. Było by do czego dążyć tylko ty nie wiesz do czego nie byłaś w raju i ja też nie więc to nie jest żaden argument.

Po za tym jaką niby radość daje ci poznawanie dobra, jak naprzykład dowiadujesz się tak jak ja że bliska ci osoba jest bardzo chora i umrze. Nie ma tu radości, nie ma szczęścia. A choroby nie są niczyją winą ona sobie tego nie zrobiła ani żadna osoba, a zrobiły to zasady rzeczywistości które stworzył bóg. (gdzie tu miłosierdzie?)

Całym dobrem jakie poznałem są ludzie i oni odchodzą i odejdą. Plan miłosiernego boga? to jest jakaś sprawiedliwość? nie zrozumiesz tego ja też nie ale wniosek jest taki, że architekt tego świata nieco zawalił sprawę.

A klaudynko niestety nie przekonujesz mnie.... nadal uważam że nie idziemy drogą Jezusa


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Dorianus dnia Czw 17:05, 31 Sty 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Koala
Główny Administrator
Główny Administrator



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 994
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ruda Śląska

PostWysłany: Pią 16:05, 01 Lut 2008    Temat postu:


Dorianus napisał:
Plan miłosiernego boga? to jest jakaś sprawiedliwość? nie zrozumiesz tego ja też nie ale wniosek jest taki, że architekt tego świata nieco zawalił sprawę.


Plan Boga się wypełnił. "Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny." ew.Jana 3:16
Ty widzisz w śmierci tylko i wyłącznie smutek, ból- bo owszem dla nas ludzi jest to bardzo trudne przezycie i smutne; ale śmierć to nie tylko koniec- bo jeśli odnajdziesz sens w powyższych słowach z ew.Jana, to śmierć jest początkiem nowego życia, ale jest warunek "aby każdy kto weń wierzy".. ale wierzyć to nie znaczy tylko chodzenie do kościoła, modlitwa (najczęściej wyklepana), wierzyć to właśnie żyć jak Jezus- "po owocach poznacie ich";
Dorianus! To prawda, że ludzie nie idą drogą Chrystusa. Ale dlaczego? Bo droga Chrystusa nie była łatwą drogą- prześladowanie, cierpienie, aż wreszcie śmierć krzyżowa- dlaczego ludzie mieliby rezygnować z "przyjemności ziemskich" na rzecz drogi z przeszkodami, trudnościami itp.? Szatan przekonuje nas- bez Chrystusa radzisz sobie świetnie, zobacz jak ci jest dobrze- nie masz tyle zakazów, możesz robić co chcesz.
Ludzie nie biorą pod uwagę tego, że Jezus może dać siłę, aby przeciwstawić się temu wszystkiemu, temu światu; przyjąć swego rodzaju postawę "Bożego buntownika".
Piszesz czy robimy cuda, czy niesiemy swój krzyż... dziś trudno takich ludzi znaleźć. Ja też takich nie znałam, ale kiedy poznałam takie osóbki, kiedy przekonałam się, że to nie są puste słowa, to uwierzyłam.
"gdybyśmy mieli wiarę jak ziarnko gorczyczne, to moglibyśmy przenosić góry", ale nasza wiara jest jeszcze mniejsza, a mimo to Bóg nas nie zostawił. Cuda czyni Jezus- nadal! On żyje i przez różne ososby może czynic cuda. Słyszałam doświadczenia ludzi, którzy byli w stanie krytycznym, umierali- a następnego dnia okazywało się, że np. nie ma guza, który uciska na mózg- zniknął! Czy to nie cud? To wiadomo niezwykły cud, ale czy On nie czyni codziennie cudów? Takich małych, których my już nie zauważamy, bo stały się dla nas zwyczajne, naturalne?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dorianus
0% wtajemniczenia
0% wtajemniczenia



Dołączył: 18 Sty 2008
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 19:41, 03 Lut 2008    Temat postu:


Cytat:
Dorianus! To prawda, że ludzie nie idą drogą Chrystusa. Ale dlaczego? Bo droga Chrystusa nie była łatwą drogą- prześladowanie, cierpienie, aż wreszcie śmierć krzyżowa- dlaczego ludzie mieliby rezygnować z "przyjemności ziemskich" na rzecz drogi z przeszkodami, trudnościami itp.? Szatan przekonuje nas- bez Chrystusa radzisz sobie świetnie, zobacz jak ci jest dobrze- nie masz tyle zakazów, możesz robić co chcesz.
Ludzie nie biorą pod uwagę tego, że Jezus może dać siłę, aby przeciwstawić się temu wszystkiemu, temu światu; przyjąć swego rodzaju postawę "Bożego buntownika".



Co mają przyjemności do cierpienia Jezusa i jego prześladowań? Jak dla mnie w bibli i innych źródłach jest napisane za mało by sądzić, że Jezus swoich ziemskich przyjemności nie miał. Mógł mieć żonę, sam mówił żeby się bawić. Zamienił wodę w wino na przyjęciu więc potem na pewno sobie wypił.
Po za tym mówił, że dzieci są najdoskonalszymi tworami, a co charakteryzuje dzieci? niewinność? NIE dzieci potrafią swoje zrobić i porządnie nabroić odpowiedzią na to pytanie jest słowo "zabawa" dzieci uwielbiają się bawić. Więc by dostać się do raju powinniśmy być jak te dzieci, bawić się. A nie zestarzeć i zgorzknieć.
Myślę, że Jezus chciał byśmy przeżywali jednak życie radośnie.

Ale zakazy? uważasz, że Jezus miał jakieś zakazy? Jakbyś czytała dokładnie Jezus w cale nie mówi o ograniczaniu się, on chciał byśmy po prostu nie robili krzywdy sobie nawzajem byśmy się kochali i bawili. Szatan działa inaczej mówi baw się nawet kosztem innych.

"Boży buntownik" Jezus mówił w ew. Tomasza byśmy przechodzili przez życie jak przez most, nie próbowali na nim zamieszkać.

To nie miejsce dla nas, tu nie czujemy się odpowiednio ten świat nie jest ok. Jego zasady są niedoskonałe, a że my jesteśmy doskonali do niego nie pasujemy.
(oczywiście kościół mówi byśmy żyli i cieszyli się dniem, świat jest wspaniały bo to boskie dzieło. Tylko pytanie czy jak boskie do musi być doskonałe? NIE)

Wiara wiarą, można wierzyć tylko jak można wychwalać ten świat? to nie jest dobry porządek, boski plan?

Z jednej strony patrzymy śmierć jest zła to boli, z drugiej boski plan (do piekła albo do nieba), jednak nie zaprzeczajmy sobie ten boski plan rani ludzi. A to dowód że to nie jest ok.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Dorianus dnia Czw 13:25, 22 Maj 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dorianus
0% wtajemniczenia
0% wtajemniczenia



Dołączył: 18 Sty 2008
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 19:45, 03 Lut 2008    Temat postu:

Powiem ci tak: dobrze by było bogu zrobić taki jeden ludzki dzień ludzkich nieszczęść. Może by się powiesił Jezyk

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
seemley
0% wtajemniczenia
0% wtajemniczenia



Dołączył: 24 Gru 2010
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 11:28, 26 Gru 2010    Temat postu:

"A Bóg mój zaspokoi wszelką potrzebę waszą, według bogactwa swego w chwale, w Chrystusie Jezusie" Flp.4,19-> werset dla wszystkich tych, którzy z troski o byt zapominają o Bogu, albo boją się Mu zaufać. A przecież ON obiecał, więc czego się bać? A jest jeszcze taki werset, tylko nie pamiętam gdzie, że "żadna z Jego dobrych obietnic nie zawiodła. Wszystkie się spełniły". Pocieszające, co?

Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ajes
0% wtajemniczenia
0% wtajemniczenia



Dołączył: 15 Sty 2011
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 20:06, 15 Sty 2011    Temat postu:


seemley napisał:
"A Bóg mój zaspokoi wszelką potrzebę waszą, według bogactwa swego w chwale, w Chrystusie Jezusie" Flp.4,19-> werset dla wszystkich tych, którzy z troski o byt zapominają o Bogu, albo boją się Mu zaufać. A przecież ON obiecał, więc czego się bać? A jest jeszcze taki werset, tylko nie pamiętam gdzie, że "żadna z Jego dobrych obietnic nie zawiodła. Wszystkie się spełniły". Pocieszające, co?


Jozuego 21,45


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twoja droga... Strona Główna -> Oddział reanimacyjny... Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4
Strona 4 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
deoxGreen v1.2 // Theme created by Sopel stylerbb.net & programosy.pl

Regulamin