Forum Twoja droga... Strona Główna

Twoja droga...
"Z całego serca Bogu zaufaj, nie polegaj na swoim rozsądku." Prz. 3:5
 

Samogwałt grzech czy zakaz kościoła??
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twoja droga... Strona Główna -> Co Cię nurtuje?
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy uważasz, że samogwałt jest zły?
tak
68%
 68%  [ 20 ]
nie
31%
 31%  [ 9 ]
Wszystkich Głosów : 29

Autor Wiadomość
Aniołek
Pomysłodawca forum



Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 489
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ruda Śląska

PostWysłany: Pią 17:07, 11 Maj 2007    Temat postu:

jak cały nasz Asinek Jezyk

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Koala
Główny Administrator
Główny Administrator



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 994
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ruda Śląska

PostWysłany: Pią 20:56, 11 Maj 2007    Temat postu:

Myslę, że takie "ingerowanie" we własne ciało nie zostaje bez skutków, choćby w naszej psychice..każdy reaguje inaczej... ktoś może mieć potem problem z zaakceptowaniem siebie, ktoś inny z zaakceptowaniem swojego partnera "w łóżku", ktoś inny może potem z obrzydzeniem podchodzić do seksualności... myślę, że to jest zbyt duże ryzyko, aby próbować, a poza tym nie wydaje mi się to naturalne... Bóg stworzył parę (mężczyznę i kobietę) aby również zaspokajali swoje potrzeby seksualne...ktos może wybrać, że będzie sam i nie chce z nikim współżyć- trzeba być naprawdę silnym w Panu, aby podjąć taką decyzję... Jednakże Pan nigdzie nie wspominał, jeżeli nie bedziesz miał partnera, to "zadowalaj siebie sam" Myslę, że jeżeli ktoś podejmie decyzję a byciu samym, to powinien zachować siebie w czystości przed Panem..
Każdy ma jakieś pragnienia, marzenia dotyczące kwestii seksu... ale z Bożą pomocą można zachować siebie w czystości (bez "masturbacji") i oczekiwać na partnera... Tak mi się przynajmniej wydaje- z całą pewnością nie jest to łatwe jak wynika z sondy.. ale możliwe..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krwiożercza Szprotka
30% wtajemniczenia
30% wtajemniczenia



Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 399
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: południe

PostWysłany: Pią 23:40, 11 Maj 2007    Temat postu:


Królowa Lodu napisał:
jak cały nasz Asinek Jezyk

Dzięki

Koala... to co piszesz to jest jedno z wyjść. I nie ma rzeczy niemożliwych. Ja np uważam że mam na tyle mocną psychikę że gdybym chciał mógłbym całkiem zrezygnować z sexu czy czegokolwiek z nim związanym. Sęk w tym że bardzo mało osób statystycznie ma problemy z powodu masturbacji.. raczej więcej z powodu przekłamań, tematu tabu czy wstydzenia się tego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Koala
Główny Administrator
Główny Administrator



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 994
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ruda Śląska

PostWysłany: Sob 11:21, 12 Maj 2007    Temat postu:


Assassin napisał:
Ja np uważam że mam na tyle mocną psychikę że gdybym chciał mógłbym całkiem zrezygnować z sexu czy czegokolwiek z nim związanym.


Może niekoniecznie odnosząc się do ciebie.. ale np. alkoholicy również mówią, że w każdej chwili mogą z tym skończyć, a prawda jest jednak inna... mysle, że jeżeli miałbyś taką okazję, to trudno byłoby ci zrezygnować...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krwiożercza Szprotka
30% wtajemniczenia
30% wtajemniczenia



Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 399
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: południe

PostWysłany: Nie 3:13, 13 Maj 2007    Temat postu:

Trudno tak - ale nie byłoby to niewykonalne. Próbowałem. Dałem sobie miesiąc typowej abstynencji - i dało się zrobić. Kwestia na ile ma się mocną psychę. No i kwestia uznania SZKODLIWOŚCI. Dla mnie szkodliwe to nie jest - ergo - nie mam potrzeby rezygnować.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nifek
30% wtajemniczenia
30% wtajemniczenia



Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 9:37, 13 Maj 2007    Temat postu:

Szczerze życzę Ci żebyś się nie obudził kiedyś z ręką w nocniku...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krwiożercza Szprotka
30% wtajemniczenia
30% wtajemniczenia



Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 399
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: południe

PostWysłany: Nie 13:47, 13 Maj 2007    Temat postu:

Nic się nie bój - mając 25 lat to już by coś mi się porobiło, a jest ok.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Koala
Główny Administrator
Główny Administrator



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 994
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ruda Śląska

PostWysłany: Czw 17:26, 14 Cze 2007    Temat postu:


magazyn chrześcijański cel:Mirosław Chmura napisał:

W ostatnich latach bardzo dużo mówi i pisze się o masturbacji. Czasopisma młodzieżowe wręcz prześcigają się w przekonywaniu, że jest ona czymś naturalnym i wręcz niezbędnym do normalnej egzystencji.
Kiedy w jednej ze szkół prowadziłem prelekcje na temat seksualności, uczniowie trzeciej klasy liceum powiedzieli, że nauczycielka biologii nakłaniała ich do praktykowania masturbacji przynajmniej trzy razy dziennie. Byłem zaskoczony i nie wierzyłem temu, co mówili. Podejrzewałem, że próbują wprowadzić mnie w zakłopotanie i czekają, abym poddał ostrej krytyce nauczycielkę, tym samym podważając jej autorytet.Moje zdziwienie było jeszcze większe, gdy usłyszałem tę samą informację od uczniów z innych klas. Zapytałem ich, jak nauczycielka uzasadnia konieczność masturbowania się trzy razy dziennie? Odpowiedzieli natychmiast. Rano, żeby się obudzić. Po powrocie ze szkoły, aby się odstresować i wieczorem, żeby się dobrze spało. Nie będę ukrywał, że byłem w szoku. W czasie długiej przerwy znalazłem się w pokoju mauczycielskim, gdzie postanowiłem porozmawiać z nauczycielką biologii. Zapytałem ją, czy to prawda, co mówią jej uczniowie? Odpowiedź była zadziwiająca. "Tak, czy coś w tym złego?" Mówiąc żargonem młodzieżowym, zamurowało mnie. Zadałem jej kolejne pytanie, na jakiej podstawie tak uczy? Padła jeszcze bardziej żenująca odpowiedź. "Tak słyszałam". Więcej argumentów nauczycielkanie potrafiła podać. W innej szkole, w której mówiłem o masturbacji, jeden z uczniów wyjął ilustrowane czasopismo i z oburzeniem prawie wykrzyczał: "Co pan za bzdury opowiada, proszę popatrzeć, tu mam artykuł na temat!"Tytuł artykułu- napisany był dużą czcionką- brzmiał: "20 powodów, dla których nie należy zaniedbywać masturbacji". Zapytałem więc ucznia, czy przeczytał cały artykuł, który mi pokazuje, czy tylko tytuł? Stwierdził krótko: "A po co mam czytać artykuł, tytuł wszystko mówi". Wyjaśniłem mu, że wydawca czasopisma i autor artykułu osiągneli zamierzony cel. Tak skonstuować graficznie przekaz, aby nikt nie zorientował się, że pada ofiarą manipulacji. Wielkie litery nagłówka i mała czcionka treści artykułu powodują, że mało kto czyta tekst, bowiem zasadniczy przekaz autora sprowadza się do tutułu. Krutko mówiąc, masturbuj się i nie zaniedbuj tego. Postanowiłem wraz ze swoim oponentem przeczytać te ważne powody. Klasa parskała śmiechem, a chłopak robił się coraz bardziej czerwony i wreszcie powiedział: "Ma pan rację, teraz widzę, jakich z nas robią idiotów. A jakież to były ważne powody? Przytoczę kilka z nich. "Bo jak się nia ma co się lubi, to się lubi, co się ma.. Bo doskonała okazja na zmierzenie długości penisa.. Bo są o wiele cięższe grzechy, każdy ksiądz ci to powie...Bo lekarze gwarantują, że od tego się nie ślepnie.. Bo narząd nieużywany ulega zanikowi.." To tylko niektóre z tych bzdurnych powodów. Najbardziej jednak żenujące jest to, kim okazał się konsultant podpicany pod tym artykułem. Człowiekiem tym jest nie kto inny jak dr Stanisław Dulko, seksuolog. Z podobnymi zachętami możemy spotkać się w innych czasopismach dla młodzieży, np. takich jak bardzo popularne wśród nastolatków "Brawo".


Co myślicie o tym artykule... szkoda, że nie kupiłam następnego, bo kontynuował temat masturbacji...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krwiożercza Szprotka
30% wtajemniczenia
30% wtajemniczenia



Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 399
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: południe

PostWysłany: Czw 19:20, 14 Cze 2007    Temat postu:

cóż nie można popadać w skrajności. ja i tak wychodzę z założenia że należy spróbować wszystkiego, dopóki nie niszczymy kogoś innego. Jedną skrajnością jest że gdy mamy ...hm...... popęd, zaczynamy wariować, być nadpobudliwi aby się hamować. Z drugiej strony, jako rutyna czy wręcz obowiązek to jest absurd równie duży.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
masmika
0% wtajemniczenia
0% wtajemniczenia



Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 4:50, 25 Cze 2007    Temat postu:

Widze, ze temat ten nie umiera, wiec i ja wtrace swoje trzy grosze
Wesoly
Z calosci postow wyglada to tak, ze jedynie Assassin jest zwolennikiem masturbacji kontra reszta swiata, hihihi...
Tymczasem z ankiet ogolnoswiatowych wynika, ze ok 80% populacji robi to, a kilkanascie procent nie przyznaje sie, choc to robi
Jezyk
Czemu, Koala generalizujesz, ze czynienie tego jest "nieczystoscia"?
Jesli jestem zona, czy mezem, kochamy sie w miare regularnie, z milosci i z pragnienia siebie, a moj partner jest akurat na wyjezdzie... to czy zaspokojenie siebie z tesknoty za nim/za nia, polaczone z fantazjami seksualnymi na jego/jej temat - czy to jest nieczystosc?
Czy po jego powrocie mam za skruszona mina powiedziec - "wiesz, tak bardzo tesknilam za toba, ze potrzebowalam zaspokojenia, marzac o twym dotyku"? Podejrzewam, ze takie wyznanie sprawi mu jedynie przyjemnosc Wesoly
Owszem, nie uwazam, ze jest dobre rozwijanie poprzez masturbacje "chorych fantazji" (niestety, czesto one sa potrzebne przy tym - mowie o fantazjach, tych "zdrowych"), ale jesli dotykaja one mojego partnera - jest to dobre i wlasciwe. I czyste
Wesoly
Nie jestem facetem i nie wiem nic na temat "nocnych polucji" o ktorych wspomniane jest takze w Biblii, jako cos naturalnego u facetow (zreszta o kobietach jest tak malo w Pismie, ze temat ich fantazji jest ominiety jako nieistniejacy, ale o jak wielu rzeczach nie jest wspomniane w Biblii, choc na swiecie istnieja jako cos naturalnego)
Wiem tylko jedno, sa rozne osobowosci, jeden potrafi powstrzymac sie przed fantazjowaniem, innego roznosi i jedyny sposob, by normalnie funkcjonowac, to zaspokoic sie i juz o tym nie myslec Jezyk
Apostol Pawel byl w tej materii szczesciarzem, ale rozumial problemy seksualne ludzi. Polecam 1 do Koryntian 7,1-10.
Ja tez jestem szczesciara, bo mam cudownego meza, przy ktorym nie mam juz zadnych problemow z "gorzeniem" Wesoly Po prostu przy nim nie potrzebuje juz nic wiecej. Nie potepiam jednak tych, ktorzy nie maja nikogo oprocz siebie, by "wygasic ogien"
A czy Bog, ktory stworzyl naturalna potrzebe se.xu bedzie ich potepial?
Pozdrawiam was wszystkich - Masmika

PS. Chore fantazje wg mnie dotycza przemocy, nienaturalnych sklonnosci, zdrowe to te, ktore przyblizaja do partnera i oparte sa na pozytywnych emocjach - to tak gwoli wyjasnienia...
Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dobry czas
0% wtajemniczenia
0% wtajemniczenia



Dołączył: 24 Gru 2007
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:09, 24 Gru 2007    Temat postu:

Można by sie zastanawiac co by bylo gdyby udało sie czlowiekowi odrzucić od siebie to wszystko co nazywamy grzechem?
Zapewne uniknąłby sytuacji ktore w ten czy w inny sposób maja niszczące odniesienie do jego życia, ale czy to znaczy ze zaczałby wieczne życie pozbawiony grzechu?
Otóż Nie, zanim sięgnął po owoc poznania dobra i zła , owoc ktory pozbawił go społecznosci z Bogiem wcale nie nalezał do grona żyjacych wiecznie, bo gdyby tak było , nie rosłoby obok drzewo życia ktre rodzi owoce wieczności
Ale wracajac do grzechu , wiadomo jest ze czlowiek popełnił tak naprawde i popełnia dwie karygodne rzeczy, odwraca sie od żywego Boga i buduje sobie (zastępczo) dziurawe cysterny ktore tak naprawde nie są w stanie zatrzymac wody (życie)
Wiecie jest takie miejsce w Jezusie zwane miejscem odpocznienia, moznaby zapytac odpocznienia od czego?
Ano własnie odpocznienia od wszystkiego, od słabości, od walki (skoro już ktoś zwycieżył śmierć)
Czy masturbacja jest grzechem? "Jeśli uczynisz Jezusa złotem i srebrem pelnym połysku dla siebie wowczas twoje serce twoje oczy nakierowane bedą na Niego .."


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez dobry czas dnia Pon 17:12, 24 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Beatka
0% wtajemniczenia
0% wtajemniczenia



Dołączył: 03 Kwi 2007
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: stądinąd;)

PostWysłany: Nie 15:52, 20 Sty 2008    Temat postu:

ja uważam, ze samogwałt jest grzechem... sama nazwa wskazuje samoGWAŁT, gwałt jest zarówno grzechem jak i przestępstwem Wesoly

[quote=Krwiożercza Szprotka]ja i tak wychodzę z założenia że należy spróbować wszystkiego, dopóki nie niszczymy kogoś innego[/quote]
mi sie wydaje, ze wtedy niszczymy samego siebie, bo jednak takie działanie zostawia cos na psychice...
zgadzam sie z tym, jak ktoś pisał wczesniej, że to chyba lepsze niż wyładowywanie swojego popędu seksualnego na kims innym, ale i tak uważam, że nie jest to rozwiązaniem, mozna przecież pójść do jakiegoś specjalisty Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dorianus
0% wtajemniczenia
0% wtajemniczenia



Dołączył: 18 Sty 2008
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:29, 20 Sty 2008    Temat postu:

Równie dobrze to można nazwać to "robieniem sobie dobrze" i ciach od razu brzmi lepiej.

Grzech.... robiąc to nie krzywdzi się nikogo, a robi się sobie dobrze. No chyba, że w następstwie podczas współżycia z drugą osobą facet czy kobieta ma problemy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Beatka
0% wtajemniczenia
0% wtajemniczenia



Dołączył: 03 Kwi 2007
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: stądinąd;)

PostWysłany: Nie 17:40, 20 Sty 2008    Temat postu:

czy robi sie sobie dobrze, to nie jestem pewna... takie zachowanie z całą pewnoscia oddziaływuje na nasza psychikę, a to z pewnoscią ma wpływ na nasze zachowanie..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dorianus
0% wtajemniczenia
0% wtajemniczenia



Dołączył: 18 Sty 2008
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:12, 20 Sty 2008    Temat postu:

Sprubuj to zobaczysz:P

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twoja droga... Strona Główna -> Co Cię nurtuje? Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 3 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
deoxGreen v1.2 // Theme created by Sopel stylerbb.net & programosy.pl

Regulamin