Forum Twoja droga... Strona Główna

Twoja droga...
"Z całego serca Bogu zaufaj, nie polegaj na swoim rozsądku." Prz. 3:5
 

Ślub - tak czy nie?

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twoja droga... Strona Główna -> Motyle w brzuchu..?
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kladynka
10% wtajemniczenia
10% wtajemniczenia



Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bielsko-Biała

PostWysłany: Wto 10:38, 18 Wrz 2007    Temat postu: Ślub - tak czy nie?

No właśnie...co uważacie na ten temat...?Czy ślub jest konieczny?Ostatnio spotkalam pewną osobę, która próbowala mi udowodnić, że jednak nie..., ze moze życ bez ślubu...bo po co jej to wlasciwie...Smutny

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krwiożercza Szprotka
30% wtajemniczenia
30% wtajemniczenia



Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 399
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: południe

PostWysłany: Wto 13:02, 18 Wrz 2007    Temat postu:

Jest to bardzo sprawa indywidualna. Dla niektórych osób ślub jest symbolem ich ograniczania i choć w związku z 2 osobą są kilka/kilkanaście lat to i tak nie są małżeństwem. Dla mnie ślub jest uhonorowaniem długoletniego związku dwójki osób. Jest symbolem tego, że w momencie gdy obydwie osoby znają się już na wylot i jedna drugiej niczym szczególnym nie zaskoczy, to nadal chcą być ze sobą. I są świadomi tego że chcą być tylko ze sobą przez kolejne kilkanaście czy nawet kilkadziesiąt lat. Sam ślub jest pięknym rytuałem i to niezależnie od wyznania czy obrządku, więc nie mam zamiaru się go pozbawiać Wesoly Jedno co jest pewne, to to, że wcześniej przez długi czas będę z tą osobą żył, mieszkał, poznawał ją i dopiero wtedy gdy się dobrze poznamy i będziemy chcieli być dalej ze sobą - zdecyduję się na ten krok.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bron
SensZycia.pl :)
SensZycia.pl :)



Dołączył: 11 Gru 2005
Posty: 878
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 21:21, 18 Wrz 2007    Temat postu:

Oczywiście, że ślub jest ważny. Uważam, że tylko w małżeństwie można zdecydować się na intymność. Małżeństwo z odpowiednią osobą to coś pięknego Wesoly.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Koala
Główny Administrator
Główny Administrator



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 994
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ruda Śląska

PostWysłany: Śro 21:09, 19 Wrz 2007    Temat postu:

Ślub jak najbardziej tak Uwaga Nie wyobrażam sobie żyć na tak zwaną "kocią łapę".. Kiedy decydujesz się na ślub, to wtedy przyżekasz Bogu, zamiary względem tej osoby.. Jak się żyje bez ślubu, to nie ma takiej więzi przed Bogiem, czy nawet więzi prawnej.. Ślub kojarzy mi się z całkowitą wspólnotą- choćby nawet majątkową, nazwiska.. Poza tym, jak dla mnie pewne rzeczy są przeznaczone tylko i wyłącznie dla małżeństwa i myslę, że warto czekać.. potem odbierze się swoją "należność" o wiele lepiej.. Jak dla mnie małżeńswo to taki pewnik... kiedy dwie osoby na 100% są pewne tego co chcą... a kiedy nie jest się związany małżeństwem, można szybko uciec.. i nawet się nie zorientować co się stało.. Takie moje zdanie..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
masmika
0% wtajemniczenia
0% wtajemniczenia



Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 5:47, 21 Wrz 2007    Temat postu:

To prawda, ze slub jest piekna rzecza... sama wspominam moj slub (juz prawie sprzed roku, ale ten czas leci, hihihi) a moj maz ostatnio wyjal zdjecia i razem go bardzo milo wspominalismy
Wesoly
Racje ma Assassin piszac, ze slub jest ukoronowaniem dlugoletniego (czasami) zwiazku. Potrzeba wczesniej sie poznac i byc pewnym, ze cokolwiek sie zdarzy, dobrego, czy zlego, potrafi sie przez wszystko wspolnie przejsc.
Zreszta i Salomon pisze pieknie "lepiej jest dwom, niz jednemu, bo jesli jedno upadnie, to drugie go podniesie, a jesli oboje beda padnieci lezec, to przynajmniej sie zagrzeja" hihihi
Mysle, ze pisal on wlasnie o malzenstwie.
Jest ogromna roznica pomiedzy zyciem razem "osobno" a zyciem razem "razem". Z moim mezem bylam przed slubem trzy lata i myslalam, ze slub nie bedzie niczym wielkim, ot, prawne potwierdzenie przed ludzmi zwiazku, ktory juz zawiazalismy przed Bogiem, bo przed Nim slubowalismy w momencie, gdy postanowilismy juz byc ze soba i "nie rozgladac sie za nikim innym"
Wesoly
Ale okazalo sie, ze jednak takie "prawne zawiazanie zwiazku" rodzi emocje, jakich nie ma sie w "luznym zwiazku" i nie chodzi tu o pozbycie sie lękow, ze "ta druga osoba juz mi nie ucieknie"
Wesoly
Prawne malzenstwo nie gwarantuje stalosci zwiazku.
Kiedys myslalam, ze fakt, ze oboje ludzi sa wierzacy, ze "co Bog zlaczy, czlowiek nie rozdzieli"... to nieprawda.
Latwosc, z jaka ludzie teraz sie rozwodza i to ludzie wierzacy w Boga, czy w inne wartosci sprawia, ze samo malzenstwo nie jest "cementem". Jesli nie bedzie wspolnej odpowiedzialnosci, milosci, zrozumienia i daru przebaczania sobie... to chocby bralo sie slub przed pastorem, ksiedzem i Urzedem stanu cywilnego - nie pomoze, by "ten drugi" nie "uciekl"
Wesoly
Tyle ode mnie. Pozdrawiam i ciesze sie, ze forum znow ruszylo po wakacyjnym zastoju.
Masmika


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kladynka
10% wtajemniczenia
10% wtajemniczenia



Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bielsko-Biała

PostWysłany: Nie 20:31, 14 Paź 2007    Temat postu:

Dziekuje Masmika za to, że podzieliłaś sie swoją historia...Wesoly
Ja jestem za ślubem...jednak do niego musze jescze poczekac z racji mojego mlodego wieku...Wesoly pozdrawiam:)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Koala
Główny Administrator
Główny Administrator



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 994
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ruda Śląska

PostWysłany: Pią 17:20, 23 Lis 2007    Temat postu:

Ja nie wiem, jak długo będę jeszcze czekać na ślub.. marzę, aby było to jak najszybciej Choć wiem, że i tak mój ślub odbędzie się wtedy, gdy Pan tego zapragnie i gdy On wyrazi na to zgodę.. także zobaczymy, jaki czas On mi wyznaczy na oczekiwanie =)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mateusz86
0% wtajemniczenia
0% wtajemniczenia



Dołączył: 05 Cze 2006
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rogoźnik

PostWysłany: Pon 20:08, 21 Sty 2008    Temat postu:

Oczywiście że ślub bez 2 zdań Wesoly i jeżeli to jest prawdziwa miłość to niema żadbych podziałów ani nie traci sie żadnej tzw wolności.To ukoronowanie wszystkiego co było miedzy dwojga ludzmi.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Foxglove
0% wtajemniczenia
0% wtajemniczenia



Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pon 20:24, 04 Lut 2008    Temat postu:

Zależy o jaki ślub Ci chodzi. Bo jeśli o cywilny, to ja nie mam nic przeciwko. Ale już w sprawie kościelnego pojawiają się problemy. Ponieważ nie jest to nic obowiązkowego. Jeśli ktoś ma inne wyznanie nie ma obowiązku brania ślubu kościelnego, a i tak może być tak samo szczęśliwy z drugą osobą.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kladynka
10% wtajemniczenia
10% wtajemniczenia



Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bielsko-Biała

PostWysłany: Pon 20:37, 04 Lut 2008    Temat postu:

Chodziło mi ogólnie o ślub...ponieważ niektorzy ludzie uważają, żę jest im to w życiu niepotrzebne.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lissasalone_50
0% wtajemniczenia
0% wtajemniczenia



Dołączył: 29 Maj 2014
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chodzież

PostWysłany: Pią 22:04, 30 Maj 2014    Temat postu:

ślub nie jest koniecznością ale nie jest też tylko papierem

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ktcmp
0% wtajemniczenia
0% wtajemniczenia



Dołączył: 27 Mar 2015
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 15:01, 27 Mar 2015    Temat postu:

Ślub popieram, ale nie podoba mi się to jakie są formalności by go wziąć i koszta.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pjhr
0% wtajemniczenia
0% wtajemniczenia



Dołączył: 27 Kwi 2015
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 8:37, 27 Kwi 2015    Temat postu:

Można zrobić wersję po kosztach..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bob21
0% wtajemniczenia
0% wtajemniczenia



Dołączył: 24 Lip 2023
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 10:59, 24 Lip 2023    Temat postu:

ślub najważniejszy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twoja droga... Strona Główna -> Motyle w brzuchu..? Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
deoxGreen v1.2 // Theme created by Sopel stylerbb.net & programosy.pl

Regulamin