Forum Twoja droga... Strona Główna

Twoja droga...
"Z całego serca Bogu zaufaj, nie polegaj na swoim rozsądku." Prz. 3:5
 

Przesądy, horoskopy i inne...
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twoja droga... Strona Główna -> Refleksje
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy waszym zdaniem przesądy i horoskopy są:
dobre- nie ma w nich nic złego
7%
 7%  [ 1 ]
normalne- od czasu do czasu można sobie przeczytać horoskop (..)
15%
 15%  [ 2 ]
niebezpieczne
76%
 76%  [ 10 ]
Wszystkich Głosów : 13

Autor Wiadomość
Koala
Główny Administrator
Główny Administrator



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 994
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ruda Śląska

PostWysłany: Czw 22:35, 31 Maj 2007    Temat postu: Przesądy, horoskopy i inne...

Czarny kot, pechowa 13 i inne przesądy.. jakie podejście do tych spraw powinien mieć waszym zdaniem chrześcijanin ? Może horoskop od czasu do czasu.. czasem przecież można przekonać się, czy to co jest napisane sprawdzi się.. czy na horyzoncie pojawi się niesamowicie przystojny chłopak lub czy spotka nas jakaś przykrość..
Jaki wpływ mają na nas takie rzeczy i czy przypadkiem nie są one niebezpieczne ? Czy może nie powinniśmy się przejmować.. i od czasu do czasu sprawdzić sobie jak to będzie w pryszłości ? Lub na wszelki wypade uciec przed czarnym kotem.. ?
Co o tym myślicie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nifek
30% wtajemniczenia
30% wtajemniczenia



Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:24, 02 Cze 2007    Temat postu:

co do horoskopów wole nie czytać za bo bardzo się nimi sugeruje, pomimo tego, że w nie nie wierze.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bron
SensZycia.pl :)
SensZycia.pl :)



Dołączył: 11 Gru 2005
Posty: 878
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 12:27, 03 Cze 2007    Temat postu:

Nie czytam i nie zamierzam czytac, nawet uwazam je za niebezpieczne.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krwiożercza Szprotka
30% wtajemniczenia
30% wtajemniczenia



Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 399
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: południe

PostWysłany: Wto 20:32, 05 Cze 2007    Temat postu:

nie jestem przesądny bo to przynosi pecha

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
masmika
0% wtajemniczenia
0% wtajemniczenia



Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 4:51, 06 Cze 2007    Temat postu:

Dosc enigmatycznie sie wypowiedziales, Bron, mozesz to rozwinac?
Czemu uwazasz to za niebezpieczne?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krwiożercza Szprotka
30% wtajemniczenia
30% wtajemniczenia



Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 399
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: południe

PostWysłany: Śro 8:27, 06 Cze 2007    Temat postu:

jeśli chodzi o mnie chodziło o to aby to zabawnie zabrzmiało. Co do horoskopów i w ogóle tematyki ezoterycznej czy wręcz okultystycznej to wszystko zależy do czego zostanie użyta. To jak prąd - może ogrzać mieszkanie czy je oświetlić albo posłużyć jako krzesło elektryczne.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marcinek87
0% wtajemniczenia
0% wtajemniczenia



Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:08, 06 Cze 2007    Temat postu:

Nie czytam nie chcę czytać i nie chcę też słuchać...
moim zdaniem horoskopy są czymś złym człowiek przez nie myśli ze pozna coś co nie jest i nie powinno być dla niego dostępne... tylko Bóg wie co ma się stać i dlaczego... a człowiek poprzez horoskopy chce się dowiedzieć co się stanie... można to trochę przyrównać do magii która moim zdaniem jest zła...

nie zgadam się z Assanem że wszystko zależy od tego do czego się tych rzeczy używa...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krwiożercza Szprotka
30% wtajemniczenia
30% wtajemniczenia



Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 399
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: południe

PostWysłany: Śro 21:15, 06 Cze 2007    Temat postu:

a co powiesz o prekognicji?

Dla ułatwienia: [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
masmika
0% wtajemniczenia
0% wtajemniczenia



Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 5:36, 07 Cze 2007    Temat postu:

Assasin, czy "prekognicja" jest wg ciebie inna nazwa, jaka okresla sie "ducha proroczego"?
Jesli tak, to zgadzam sie, ze wielu ludzi, tak w starym, jak i w nowym testamencie, a takze we wspolczesnym swiecie ja posiada. Nie podciagalabym jednak pod to typowych "horoskopow" jakie sa drukowane w gazetach, lub przepowiednie oglaszane przez "wrozki" bawiace sie tarotem.
Uwazam, ze masz racje porownujac takie rzeczy do "zabawy z pradem" Wesoly
Uzywanie pradu jest bezpieczne, jesli uzywa go czlowiek do tego "przeznaczony" czyli elektryk pouczony co i jak z czym polaczyc, by dzialalo... w tym przypadku prorok pouczony przez Boga.
Ale zabawa dziecka moze doprowadzic do smierci, tak jego, jak i tych, ktorzy z tego korzystaja. Tak jest z wszystkimi, ktorzy "nie sa do tego powolani" przez Najwyzszego Znawce-Elektryka, czyli Boga Wesoly

Skupilismy sie jednak na horoskopach, a Koala zapodala wiecej hasel do rozgryzienia, jak przesady zwiazane z czarnym kotem, pechowa trzynastka itp Wesoly

Ja takze nie jestem przesadna, bo to przynosi pecha, hihhi...
Ale ciezko mi oderwac sie od nawykow wyksztalconych mi przez ludzi, z ktorymi przebywam i czesto musze podejmowac walke, by jednak przejsc pod drabina, lub isc dalej, gdy boguducha winny czarny kociak przebiegnie mi droge. No, ide dalej, ale z takimi oporami.... Mruga

Horoskopow nie czytam, bo znam swoja slaba psychike poddatna na sugestie. Wiem, ze to w wiekszosci totalne bzdury, zapelniajace szpalty gazet, ale... Po co mam potem meczyc sie, zeby nie doszukiwac sie "wypelniajacych sie znakow"? Rotfl
Jak to mowiac... diabel nie spi Wesoly

Pozdrawiam wszystkich - Masmika


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krwiożercza Szprotka
30% wtajemniczenia
30% wtajemniczenia



Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 399
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: południe

PostWysłany: Pią 6:28, 08 Cze 2007    Temat postu:

Masmika - nie doszukujmy się wielkich i ładnych określeń do rzeczy spotykanych czasami na co dzień Jezyk
Duch Proroczy? Bo ja wiem?
Wyobraź sobie, idziesz ulicą i wiesz, czujesz, że zaraz spotkasz kumpla którego nie widziałaś 3 lata - bum i spotykasz. Siedzisz w domu na krześle i wiesz, że zaraz ktoś zapuka do drzwi - bum i puka.
Mając coś takiego możesz oceniać czy Duch Proroczy czy coś innego? A opisałem tylko czubek góry lodowej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
masmika
0% wtajemniczenia
0% wtajemniczenia



Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 7:00, 10 Cze 2007    Temat postu:

Hejka, Assasin Wesoly
Mowilam o "duchu proroczym" w kontekscie proroctw i przepowiedni, czyli cos "wielkiego formatu", nie bralam tu pod uwage przeczuc i migawek emocjonalnych, jakie trafiaja nam sie co jakis czas
Wesoly
Jak bylam mala i trafila mi sie taka migawka przeczuciowa, moja babcia, bardzo religijna kobieta powiedziala mi, ze to "moj aniol stroz mi szepnal do uszka, co bedzie, by mnie uchronic od zlego". To bylo bodajze w sytuacji, gdy "cos mi powiedzialo, bym nie wbiegala w danej chwili na ulice" choc dokladnie nie pamietam, wiem, ze to wiazalo sie z zagrozeniem mego zycia. Opowiedziala mi wtedy historie dziadka, co na wojnie uslyszal glos, by padl i schronil sie w rowie za plotem, choc nie bylo ku temu powodow... trzy razy "czul ten glos w sobie", za trzecim razem tak gwaltownie, ze padl jak dlugi, w sekunde potem seria z karabinu podziurawila tenze plot Wesoly
Jak bylam wieksza, probowalam tlumaczyc sobie te przeczucia w sposob racjonalny, ze to "mozg odbieral jakies sygnaly i podswiadomie na nie reagowal" ale niektore z wydarzen trudno bylo wyjasnic, jak np. przypadek z przeczuciem spotkania kogos po latach, ktory wymieniles... no i poddalam sie. Na swiecie sa naprawde rzeczy, ktore ciezko jest wyjasnic, do tej pory nie umiem wytlumaczyc wrazenia dejavu...
Wesoly
Poniewaz jestem chrzescijanka i wierze w spotkanie w bliskiej przyszlosci z Jezusem, mam w rekawie kilka tego typu pytan, na ktore na razie nie mam odpowiedzi. O ile w niebie nadal bede miala ochote poznac wyjasnienie tych zjawisk, hihihi...

Pozdrawiam wszystkich - Masmika


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marcinek87
0% wtajemniczenia
0% wtajemniczenia



Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 14:04, 10 Cze 2007    Temat postu:

Drodzy.

Właśnie słucham sobie jednego wykładu i pomyślałem sobie od razu o tym temacie tutaj...
Chciał bym abyście sobie tego posłuchali... myślę że warto...
Wykład jest z konferencji dla kobiet ale każdy powinien sobie go posłuchać...

[link widoczny dla zalogowanych]

Przyjemnego słuchania Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Koala
Główny Administrator
Główny Administrator



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 994
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ruda Śląska

PostWysłany: Nie 20:42, 10 Cze 2007    Temat postu:

Dzięki za stronkę.. wogóle jest tam więcej wykładów (wogóle Leszek Czyż jest świetnym mówcą- zawsze jak go słucham, to jestem niesamowicie ubogacona) .. więc kiedy będe miała czas, to sobie przesłucham.. na razie przesłuchałam tylko części tego wykładu...

Jeżeli chodzi o moje podejście, to cała zabawa w przepowiadanie przyszłości nie jest bezpieczna... a może człowieka nawet doprowadzić do pewnego rodzaju obłędu, że swoje życie będzie uzależniał od powiedzmy horoskopu, czy będzie stawiał sobie tarota, aby dowiedzieć się jak jego losy się potoczą... To, że te przepowiednie się spełniają, czasami- to ludzie często sami dążą (nawet podświadomie) do tego, aby to co było napisane się spełniło... Wogóle uważam to za niebezpieczne i wolę nie czytać horoskopów itp.

PS: Niestety teraz nie mogę więcej napisać.. (fizyka czeka Jezyk) ale jak znajdę odrobinkę czasu, to znów coś napiszę,


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marcinek87
0% wtajemniczenia
0% wtajemniczenia



Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:54, 10 Cze 2007    Temat postu:

Masz rację Koala Wesoly

aha jeszcze jedno tych co może wybierają się na TE do Dzięgielowa a są zainteresowania tematyką horoskopów itd. to zapraszam na wykład własnie Leszka Czyża który odbędzię się w ostatnią sobotę a nosi tytuł:"Czy horoskop to niewinna zabawa?" zapraszam Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Entomolog
0% wtajemniczenia
0% wtajemniczenia



Dołączył: 17 Lip 2007
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:49, 17 Lip 2007    Temat postu:

Są niebezpieczne . Trzymam się od nich z daleka.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twoja droga... Strona Główna -> Refleksje Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
deoxGreen v1.2 // Theme created by Sopel stylerbb.net & programosy.pl

Regulamin