Twoja droga...

Koala

Przecież wiem Boman (o tym świadczyła ta buźka Jezyk

)
Tak my musimy najpierw mieć doskonałą relację z Bogiem....

I nasunęła mi się jeszcze jedna refleksja... czasami jak ktoś zadawał mi pytanie dotyczące wiary, pewnych spraw spornych.. nie wiedziałam co odpowiadać.. trochę byłam tym zasmucona, że nie mogę odpowiedzieć tej drugiej osobie, ale potem (dzięki rozmowie z przyjaciółką) uświadomiłam sobie, że ja nie jestem chodzącą encyklopedią i nie muszę wszystkiego wiedzieć i przecież mogę odpowiedzieć: "Niestety nie znam odpowiedzi na to pytanie"... Ja wiem, że to rzadne nowe odkrycie, ale tak mi się nasunęło, aby nie mówić czegoś, o czym nie jest się do końca przekonanym...

Koala

I znów ja :smile: ale właściwie w imieniu Col-mossa, który pozwolił mi umieścić ten odnośnik tutaj... kliknijcie i zobaczcie.. pomyślcie... mnie się bardzo podoba... postarajcie się, abyście mogli to sobie spokojnie przeczytać, nie musząc przełączć na inne strony....

[link widoczny dla zalogowanych]

majka

koalo ta stronka jest fantastyczna,
naprawde:)
thx za nią Wesoly

Aniołek

Koalciu kochanie ty moje ta stronka jest niesamowita i tak zmusza do refleksji... po prostu super...

Koala

No cóż.. ja również się wzruszyłam oglądając tą stronkę... w pewnych momentach aż prawie się rozkleiłam... No ale sama prawda i myślę, że podziękowania należą się Col-mossowi...

Bron

Naprawde swietnie zrobiona animacja no i cala stronka. Dam link na nasza stronke, tak mi sie spodobala :-).

Gość

cudownie, ale to wzrusza...., pieknie

Koala

Cieszę się, że wam się to podoba, mnie również bardzo :smile:

Ale teraz kolejna moja drobna refleksja... dotyczy ona wsumie Aniołka i Davinci.. chciałam wam serdecznie podziękować za troskę o moje zdrowie... Czasami się zastanawiam, czy nie przesadzacie... sama nie wiem co o tym myśleć.. wam się trochę łatwo mówi, ale z drugiej strony was rozumiem. Cieszę się, że mam takie osoby, które się przejmują...
Nie wiem co z tym zrobić- proszę o modlitwę...

Gość

...ja chyba z drewna jestem...
łech, nieważne.

piękno stronki mnie ominęło łukiem.
totalnie szerokim.

Bron

To juz nie nasza wina, nam sie podobalo :-).

Gość

oczywiscie, towarzyszu Bron, ze nie wasza

zdaje się, ze potrzebuję mniej sentymentalnych bodźców, mocniejszych.

Miroo

Ravena, po części zgadzam się z Tobą, bo faktycznie żadna strona internetowa nie może dać tego, co autentyczne przeżycia. Np. podobna sprawa jak był wyświetlany film "Pasja" i ludzie wychodzili z kina zapłakani, a jakiś ksiądz to skomentował tak: "Co to za przeżycie religijne przed ekranem kinowym, w wygodnym siedzeniu?"

majka

a mi się nasunęła refleksja, żę Życie jest zbyt krótkie, możecie sobie to zinterpretowac i rozwinąc jak chcecie, ale myślę, że warto sie nad tym zastanowic przez chwilke...

Koala

Mnie się wydaje, że takie strony mogą prowadzić do głębszych refleksji, a tym samym przeżyć... Tak samo z filmem Pasja... wiadomo, że człowiek oglądał sobie ten film siedząc w wygodnym siedzeniu, popijając colą i wsuwając popcorn... ale wrażenie film robił duże i mógł człowiekowi zobrazować pewne sprawy... tak samo z tą prezentacją... mnie skłoniła ona do refleksji...

Oczywiście każdy może mieć różne odczucia....

ARKA

Byłam w kinie na Pasji i nikt nie jadł popcornu ani nie pił coli .

Mysle ze nikt nie przesiedział filmu "spokojnie"
tu szło o zbawienie... a przezycia religijne mozna miec wszedzie / nie tylko w kosciele/ w kinie i na ulicy i na koncercie i jeszcze w wielu innych miejscach !

Ravena widocznie potrzebuje czegos innego .... jak sama napisała czegos mocniejszego ...przeciez nie wszystkim musiało sie podobac ...kazdy z nas jest troche inny i troche inaczej do niego bóg przemawia

Filmik przekazałam dalej bo mi sie podobał ale szczerze nikt jakos nie był tak zachwycony jak ja ...cóż rózne gusta .