Twoja droga...

Gość

to wedlug was kto jest glowa rodziny? Ten kto dopatruje finanse? Ten kto najwiecej zarabia? Ten kto wychowuje dzieci?
Nie jestem przeciw, ze maz jest glowa rodziny, ale takze nie trzeba na tym az tak zatrzymywac sie... Jezeli zona utrzymuje rodzine, troszczy sie o dzieci, haruje do ostatniego potu, to glupio twierdzic, ze glowa rodziny jest maz, ktory wyleguje sie sobie na tapczanie...

Gość

...i bravo dla tej pani Wesoly

Bron, ona ma rację zupełna.
nie mozna zakładac, ze głowa rodziny jest facet, bo ma kulki Mruga

Bron

W szczegolnych przypadkach to sie moge zgodzic Mruga

.

Gość

mozesz się zgodzic te z w ogólnych - ten, kto ma określone predyspozycje powinien byc głowa rodziny, nie ten, który ma jakieś drugorzedne cechy płciowe Wesoly

Miroo

Kobiety są uważane za "słabszą płeć" i w kwestii męża jest opiekować się swoją żoną ( a nie rozkazywać jej ) więc dziwi to, jeśli żona opiekuje się mężem, bo to wskazuje na słabość mężczyzny, a ten ma bardzo ciężko z przyznaniem się do niej Jezyk

. Po części uwarunkowane jest to przez instynkt( swoją drogą - uważam, że zamierzeniem Boga było, aby mąż był głową rodziny, tak, jak było z Adamem i Ewą) no i głowa rodziny nie znaczy, że wszystkimi rządzi, tylko, że zajmuje się sprawami domu, zarabia pieniądze itd. Dlatego niewiem, jak to w praktyce w różnych związkach wygląda, ale logiczne wydaje się, żeby głową rodziny był ten - jak napisała Ravena - kto ma do tego predyspozycje.

Uff... trochę to pewnie zawiłe, ale raczej zrozumiałe Wesoly

P.S. *joke* Mężczyźni są głową rodziny, a kobiety szyją.....prasują, gotują, piorą... Wesoly

)

Gość

very funny

*OT* (i co ty masz za harcerski podpis ?

) */OT*

w tych czasach nie ma już tak wyraźnego podziału ról w rodzinie.
ten, kto ma mniejszą pensję, zajmuje się dziecmi i domem.

i jest ok.

ARKA

Zgadzam sie z nie_swieta całkowicie !

Miroo zgadzam sie z twoim postem /do P.S. bo P.S. całkowicie mi nie pasuje Jezyk

/

Ravena i wyszło szydło z worka Jezyk

W pierwszym poscie którym mnie krytykujesz piszesz ze WSPÓLNIE małzonkowie maja decydowac a dalej okazuje sie ze poprosty ty pragniesz rzadzic .

Ja mam predyspozycje co nie szkodzi mi oddac władze w rece mojego madrego meza /mam to szczescie ze mam madrego meza /

Jak poczytacie Biblie ciekawe jest ze facet ma kochac swoja zone /to egoisci czesto kochaja najbardziej siebie/ a kobieta ma szanowac swojego meza
kobiety najczesciej kochaja swoich mezów dzieci ale z szacunkiem różnie bywa szczególnie jak rzadza ...co tu szanowac jak facet nie potrafi "prowadzic" rodziny ?

* mam nadzieje ze faceci na forum nie obrazili sie za to co napisałam /tak mysle Wesoly

/
no i Ravena nie wzieła sobie do serca tego szydła Wesoly

davinci

Miroo czyzbys oglądał "Moje wielkie greckie wesele"? tam był fragment kiedy matka mówi do córki, że mężczyźni sa głową rodziny ale kobiety szyją która może tą głową kręcic w rózne strony Wesoly

Miroo

Filmu niestety nie widziałem, a swoją drogą - ciekawe to porównanie z szyją, ale chyba trochę nierealne Jezyk

( chciałybyście, hihi Wesoly

)

Gość

Coz byscie robili bez nas Kobiet, mezczyzni???... hehe...

Mateusz86

Ehe nie było by tak źle. Jezyk

Ale kobieta dodaje uroku życiu Wesoly

Koala

Ja myślę, że jeżeli małżeństwo będzie dograne, to mężczyzna i kobieta jakoś się dogadają... A z tą dominacją (czy głową rodziny...), to wsumie dziwnie tak... ustala się, że ktoś jest głową rodziny ?? Mąż powinien mieć oparcie w żonie, a żona w mężu... zawsze można dojść do porozumienia, jak się koch... :-)

Gość

ARKA

ja sie pogubiłam poczytaj swoje posty z tej strony i napisz jak uwazasz bo raz piszesz ze wspólnie raz ze sama bedziesz decydowac ...i spokojnie ja chce Cie tylko zrozumiec Wesoly

Koala

Zawsze się można jakoś dogadać... jeżeli kobieta i mężczyzna się kochają :-)

A jeżeli jest to chrześcijańskie małżeństwo, to można jeszcze zasięgnąć porady u Stworzyciela :-)