Forum Twoja droga... Strona Główna

Twoja droga...
"Z całego serca Bogu zaufaj, nie polegaj na swoim rozsądku." Prz. 3:5
 

Powtórne przyjście Pana
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twoja droga... Strona Główna -> Co Cię nurtuje?
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Powtórne przyjście Pana Bliskie?
Tak
85%
 85%  [ 17 ]
Nie
15%
 15%  [ 3 ]
Wszystkich Głosów : 20

Autor Wiadomość
algebar
0% wtajemniczenia
0% wtajemniczenia



Dołączył: 13 Sie 2006
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice

PostWysłany: Pon 16:49, 12 Mar 2007    Temat postu:

Nie wiem czy wiesz, Xanthen, ale zanim szatan był szatanem... był Lucyferem, imię to oznacza: syn Jutrzenki lub Niosący Światło..... więc radził bym być ostrożnym w stwierdzeniu, że coś czego do końca nie można zrozumieć na pewno pochodzi od Boga....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Xanthen
20% wtajemniczenia
20% wtajemniczenia



Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Płońsk

PostWysłany: Pon 16:59, 12 Mar 2007    Temat postu:

Ale szatan nie mógłby się objawic w taki sposób ludziom, którzy byli właściwie na łasce losu w tym momencie. Mając znacznie większe możliwości mógłby spowodowac, by czuli się bardzo źle po opuszczeniu swego ciała fizycznego, odczuwali ból i cierpienie. A tymczasem jest zupełnie inaczej, każda z tej relacji podkreśla znaczenie miłości w życiu doczesnym i po śmierci. Ludzie przestają bac się śmierci, a czy szatan chciałby by się jej przestali bac, chciałby by zmienili swoje życie i by więcej w nim było czasu na poświęcanie się dla innych czy dawanie drugim osobom miłości? To jest ewidentne działanie boskie, bo Pan Bóg nie chce śmierci grzesznika, chce by ten grzesznik poukładał sobie życie, by poprawił się tak by bardziej oczyszczony wszedł do Królestwa Niebieskiego. W ten sposób ja to rozumiem. Wszystkie osoby, które miały takie doświadczenia zmieniły swoje życie, stały się lepsze, uczciwsze, zaczęły zauważac drugiego człowieka. To niewątpliwie dzieło Boga, szatan by tego nie uczynił. Chciałbym jak już będziemy wszyscy po tamtej stronie i będziemy miec za sobą spotkanie ze Światłem - potwierdzili moje słowa, będzie to dla mnie największą satysfakcją. Wizje tych osób dotyczących spotkań ze Światłem podkreślają sens znaczenia Boskiego Przykazania Miłości, które jest najważniejszym darem dla człowieka. Stanowią jego potwierdzenie, w oparciu o jakie przykazanie należy życ. W żadnym stopniu nie naruszają pozostałych prawd jakie przekazał nam Jezus.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
algebar
0% wtajemniczenia
0% wtajemniczenia



Dołączył: 13 Sie 2006
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice

PostWysłany: Pon 17:24, 12 Mar 2007    Temat postu:

Ok, w takim razie ja czegoś nie rozumiem. Po co Biblia tak dużo poświęca miejsca na opisy zmartwychwstania??? Po co w takim razie przyjście Jezusa... skoro po śmierci, każdy idzie na spotkanie Światła, czyli jak mniemam do Nieba, gdzie przebywa Bóg???

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Xanthen
20% wtajemniczenia
20% wtajemniczenia



Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Płońsk

PostWysłany: Pon 17:30, 12 Mar 2007    Temat postu:

Myślę, że spotkanie ze Światłem mają wszyscy, ale to gdzie będą życ wiecznie okaże się na Sądzie Ostatecznym. Zresztą wiele tajemnic życia pozagrobowego musi byc wyjaśnione w sposób osobisty, przez nas samych, wówczas znajdziemy sens życia na Ziemi i skutki jakie wywoływały decyzje przez nas podjęte. To Pan Bóg ocenia działalnośc człowieka na Ziemi, więc spotkanie z nim mają wszyscy, może w ten sposób to się odbywa, a Ci, którzy nie są jeszcze gotowi są odsyłani by się doskonalic.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bron
SensZycia.pl :)
SensZycia.pl :)



Dołączył: 11 Gru 2005
Posty: 878
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:49, 12 Mar 2007    Temat postu:

Xanthen OK, ale ... Wiesz ja lubię dowody. Jakiś tekst na istnienie życia po życiu podałbyś? Biblijny oczywiście. Chodzi mi oczywiście o życie pozagrobowe, a nie życie wieczne.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Xanthen
20% wtajemniczenia
20% wtajemniczenia



Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Płońsk

PostWysłany: Pon 22:04, 12 Mar 2007    Temat postu:

Tak samo jak wierzymy, że Jezus zmartwychwstał i żyje, tak samo powinniśmy wierzyć w życie pozagrobowe. Dowodów na życie pozagrobowe wprawdzie nie ma, ale wszystko zależy od wiary, jaką wyznaje człowiek. Powiem Ci, że nie tylko chrześcijanie wierzą w życie po śmierci, sporo hinduistów, wyznawców konfucjanizmu również wierzy w byt po ziemskim życiu. Nie znam Biblii na tyle, by odnaleźć Ci fragment mówiący o życiu pozagrobowym, ale uważam, że każdy chrześcijanin tak jak wierzy w mękę Pańską, tak samo powinien wierzyć w fakt, że życie ziemskie ma nas jedynie przygotować na spotkanie ze Stwórcą. Chciałbyś, by przy każdej sprawie podawać Ci dowody, odpowiem, że to nie sprawa kryminalna, że potrzebne są niezbite dowody czy poszlaki, akurat jeśli chodzi o życie pozagrobowe to można opowiedzieć się albo na tak albo na nie. I wcale nie trzeba uzasadniać odpowiedzi. To kolejny mój aksjomat.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aniołek
Pomysłodawca forum



Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 489
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ruda Śląska

PostWysłany: Wto 8:09, 13 Mar 2007    Temat postu:


Xanthen napisał:
Powiem Ci, że nie tylko chrześcijanie wierzą w życie po śmierci, sporo hinduistów, wyznawców konfucjanizmu również wierzy w byt po ziemskim życiu. .


Czyli uważasz że wszyscy mają rację tak ?? Bo ja tu czegoś nie rozumiem... Biblia mówi wyraźnie: "Jeden Bóg, jedna wiara, jeden chrzest". A to co napisałeś świadczy, że wszystkie drogi prowadzą do Boga...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Miroo
Główny Moderator
Główny Moderator



Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z południa

PostWysłany: Wto 9:38, 13 Mar 2007    Temat postu:

Xanthen> Cytujesz teksty z książek Raymonda Moody'ego. Wydaje mi się jednak, że księgą świętą chrześcijaństwa jest Biblia, a nie co innego.

Odnośnie działania szatana i demonów, ciekawa jest sprawa stygmatów pojawiających się na świętych obrazach. Do pewnego czasu, kiedy myślano, że gwoździe przebiły dłonie Chrystusa, stygmaty pojawiały się właśnie na dłoniach. Gdy jednak mroki średniowiecza powoli rozwiewały się i odkryto, że Rzymianie przybijali skazańców za nadgarstki, stygmaty zaczęły pojawiać się w miejscu nadgarstków. Moim zdaniem wyraźnie wskazuje to na demoniczne pochodzenie tych znaków.

Assassin> Zawsze uważałem, że apokryfy zostały dodane do kanonu ksiąg biblijnych, a nie odjęte. Co ciekawe, te dodane zawierają wzmianki o czyśccu, jakich dziwnym trafem niema w innych księgach.

Co do śmierci klinicznej, pośród wielu różnych wyjaśnień pojawiają się również wyjaśnienia naukowe, tłumaczące dziwne doznania niedoborem tlenu w różnych partiach mózgu itd. Każdy człowiek, który przeżył śmierć kliniczną może to sobie potem zgodnie ze swoim światopoglądem interpretować.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Xanthen
20% wtajemniczenia
20% wtajemniczenia



Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Płońsk

PostWysłany: Wto 12:53, 13 Mar 2007    Temat postu:


Aniołek napisał:


Czyli uważasz że wszyscy mają rację tak ?? Bo ja tu czegoś nie rozumiem... Biblia mówi wyraźnie: "Jeden Bóg, jedna wiara, jeden chrzest". A to co napisałeś świadczy, że wszystkie drogi prowadzą do Boga...


Hinduiści wierzą na przykład w reinkarnację wcieleń, katolicy w to nie wierzą, ale myślę, że każda wiara czy to judaizm, prawosławie, hinduizm czy szintoizm zawiera w sobie decydująca prawdę, że istnieje jeden prawdziwy, potężny Stwórca, który stworzył obecny świat. Ponieważ wszyscy jesteśmy dziecmi jednego Boga wszyscy też obojętnie od wiary jaką wyznajemy zasługujemy by po śmierci znaleźc radośc w obcowaniu z Bogiem. Hinduiści mają swoje święte księgi, wyznawcy konfucjanizmu swoje, więc nie można wszystkim narzucac Biblii. A co do tego fragmentu z Biblii to odnosi się on do tych wszystkich dla których Pismo Święte jest najwyższym dokumentem wiary. I również dla mnie. Nie mogę natomiast pozbawiac racji wyznawców innej religii, którzy również mają swoje ścieżki dochodzenia do doskonałości, do Boga. Oni dochodzą do Boga swoją drogą, my swoją poprzez Pismo Święte. Uczmy się tolerancji dla innych wyznań, moi drodzy.


Miroo napisał:

Cytujesz teksty z książek Raymonda Moody'ego. Wydaje mi się jednak, że księgą świętą chrześcijaństwa jest Biblia, a nie co innego.

Odnośnie działania szatana i demonów, ciekawa jest sprawa stygmatów pojawiających się na świętych obrazach. Do pewnego czasu, kiedy myślano, że gwoździe przebiły dłonie Chrystusa, stygmaty pojawiały się właśnie na dłoniach. Gdy jednak mroki średniowiecza powoli rozwiewały się i odkryto, że Rzymianie przybijali skazańców za nadgarstki, stygmaty zaczęły pojawiać się w miejscu nadgarstków. Moim zdaniem wyraźnie wskazuje to na demoniczne pochodzenie tych znaków.


Chciałbym, byście raz na zawsze zrozumieli, że Pismo Święte jest dla mnie najważniejsze, ale moim zdaniem nie może to byc jedyna książka jaką chrześcijanin poznaje w życiu. Może dla was tak, ale ja jeśli chcę czegoś dowiedziec się więcej na temat życia pozagrobowego, samego chocby wstępu to sięgam po książki Moody'ego i zaświadczam, że osoby te nie opowiadają bajek wyssanych z palca i opisują swoje przeżycia zgodnie z tym co widzieli. Moody jest też lekarzem i on w swojej książce nie porusza kwestii doznań wywołanych niedoborem tlenu jako halucynacji, nie traktuje tych wizji jako czegoś co pacjenci sobie wymyślili, ale tego co naprawdę widzieli, słyszeli i przeżyli. Co do teorii stygmatów to nie pisałem na jej temat, a to co poruszyłeś pierwszy raz słyszę, poczytaj sobie o stygmatach Ojca Pio, czy on też je sobie namalował? Troche wiary, człowieku. I nie można wszędzie doszukiwac się sprawki demonów, bo to trąci jakimś infantylnym podejściem do tak ważnej sprawy jakimi są stygmaty. Człowiek który wierzy, że wszędzie są demony ani chybi wyląduje w jakimś szpitalu dla nerwowo chorych, apeluje o większe skupienie i nie demonizujmy świata ludzi. Diabłu zrobi się miejsce wtedy, gdy sami tego będziemy chcieli, a my powinniśmy bardziej wierzyc w Boga, niż zajmowac się tym kiedy i gdzie pojawi się szatan. To śmieszne i dziecinne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
algebar
0% wtajemniczenia
0% wtajemniczenia



Dołączył: 13 Sie 2006
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice

PostWysłany: Wto 14:59, 13 Mar 2007    Temat postu:


Xanthen napisał:


Chciałbym, byście raz na zawsze zrozumieli, że Pismo Święte jest dla mnie najważniejsze, ale moim zdaniem nie może to byc jedyna książka jaką chrześcijanin poznaje w życiu. Może dla was tak, ale ja jeśli chcę czegoś dowiedziec się więcej na temat życia pozagrobowego, samego chocby wstępu to sięgam po książki Moody'ego i zaświadczam, że osoby te nie opowiadają bajek wyssanych z palca i opisują swoje przeżycia zgodnie z tym co widzieli. Moody jest też lekarzem i on w swojej książce nie porusza kwestii doznań wywołanych niedoborem tlenu jako halucynacji, nie traktuje tych wizji jako czegoś co pacjenci sobie wymyślili, ale tego co naprawdę widzieli, słyszeli i przeżyli.


Widzisz dla mnie Biblia również jest najważniejsza, i fakt chrześcijanin w ciągu życia czyta, poznaje różne książki, jednak wydaje mi się, że to co powinno odróżniać chrześcijanina od całej reszty ludzi to, to że wszelką naukę weryfikuje Biblią, Pismem Świętym. Poza tym jestem zdania, że Biblię jako całość i jej główne treści, przesłania w ważnych kwestiach, może zrozumieć każdy, kto poszukuje odpowiedzi i będzie miał trochę pokory przy jej czytaniu...

Poza tym chciałem powiedzieć, że wcale nie neguję autentyczności doznań tych ludzi, ale ich jednoznacznej, wręcz kategorycznej interpretacji.... bo wcale tak nie musi być...


Xanthen napisał:

I nie można wszędzie doszukiwać się sprawki demonów, bo to trąci jakimś infantylnym podejściem do tak ważnej sprawy jakimi są stygmaty. Człowiek który wierzy, że wszędzie są demony ani chybi wyląduje w jakimś szpitalu dla nerwowo chorych, apeluje o większe skupienie i nie demonizujmy świata ludzi. Diabłu zrobi się miejsce wtedy, gdy sami tego będziemy chcieli, a my powinniśmy bardziej wierzyć w Boga, niż zajmować się tym kiedy i gdzie pojawi się szatan. To śmieszne i dziecinne.


Powiem tylko, że wcale nie uważam siebie, za umysłowo chorego (choć może powinienem, ale to inna bajka), a świat jest zdemonizowany bardziej niż myślisz... my nawet nie musimy udostępniać Szatanowi miejsca na Ziemi, on i tak tu jest (ze swoją rzeszą aniołów) i robi swoje. Słuszne jest to że powinniśmy bardziej się skupić na Bogu, niemniej jednak nie możemy całkiem wykluczać szatana...i ignorować jego obecności, im mniej czasu ma diabeł, tym bardziej będzie próbował uśpić naszą czujność... swoje podejście do tej sprawy nie określiłbym dziecinnym, nazwałbym je racjonalnym... i również popartym wiarą, mocno bazującym na Słowie Bożym, jakim jest Biblia....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Xanthen
20% wtajemniczenia
20% wtajemniczenia



Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Płońsk

PostWysłany: Wto 15:24, 13 Mar 2007    Temat postu:

Biblia jest napisana językiem trzywymiarowym, a przeżycia tych osób są z wymiaru wyższego, więc nie ma sensu rozstrząsac która z tych książek jest ważniejsza. Dla chrześcijan żyjących w świecie trzywymiarowym największe znaczenie ma Biblia, natomiast jeśli ktoś z nich przeżył spotkanie ze Świetlistą Istotą, nie będzie bał się śmierci, i zmieni przede wszystkim swoje życie na Ziemi tak by było inne, lepsze, tego właśnie oczekuje od nas Chrystus. Wszyscy kiedyś przeżyjemy podobne chwile i mam nadzieję, że wtedy nie będziemy się różnic w ocenie tych wydarzeń, czy są one racjonalne czy irracjonalne. A interpretacja tych wizji jest zależna od człowieka, jeżeli oni widzieli Światło to dlaczego my byśmy tego Światła nie mieli zobaczyc. Jezus jest naszym Światłem, w niego wierzymy i to on wskaże nam drogę po śmierci naszych fizycznych ciał.

Co do szatana, to powtarzam po raz kolejny nie dajmy się zwariowac, bo nie będziemy sobą, tylko kłębkiem nerwów. Świat ziemski jest niesprawiedliwy, wiele zła w nim siedzi, ale od nas samych zależy czy ulegniemy pokusie i diabłu, czy przyłożymy rękę do niesprawiedliwych czynów, czy też oprzemy swoje życie na Chrystusie i przez to spowodujemy, że świat który nas otacza będzie lepszy. Gorąco w to wierzę, że za kilka wieków ludzie będą inaczej pojmowac wiarę, będą bardziej pomagac sobie i nie będzie tyle zła i niesprawiedliwości. To człowiek rodzi zło i wywołuje tym czynem szatana i to człowiek musi go w sobie zabic i dac miejsce na miłośc Jezusa dla siebie i dla innych. Wszystko zależy od nas, moi drodzy, im mniej nienawiści tym więcej miłości, im mniej szatana w nas, tym więcej Boga. Prosta zależnośc. Jeśli by ludzie naprawdę bazowali na Piśmie Świętym to nie byłoby podobnych dyskusji na temat obecności diabła w ludzkim wymiarze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bron
SensZycia.pl :)
SensZycia.pl :)



Dołączył: 11 Gru 2005
Posty: 878
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:34, 13 Mar 2007    Temat postu:

Xanthen będziesz wierzył w książki, które są niezgodne z Biblią? Bo wiesz, mało tego, że w Biblii nie ma tekstu o życiu pozagrobowym, ona wyraźnie takowej teorii zaprzecza...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Xanthen
20% wtajemniczenia
20% wtajemniczenia



Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Płońsk

PostWysłany: Wto 18:29, 13 Mar 2007    Temat postu:

Powiedziałem już tyle na temat życia pozagrobowego że i ateiści by uwierzyli, więc nie będę się powtarzał.

A Biblia mój drogi, jak już tyle razy pisałem, jest napisana dla ludzi żyjących w trzech wymiarach i są w niej pojęcia trójwymiarowe, dlatego ludzie którzy widzieli coś po tamtej stronie nie umieją tego wyrazic, bo brakuje im tego wymiaru w Biblii. Dlatego panuje niewyrażalnośc przeżyc, ale z drugiej strony mają w tamtym wyższym wymiarze potwierdzenie tej nauki, który pozostawił nam Chrystus, że najważniejsza jest miłośc i jej przesłanie, by dawac ja drugiemu człowiekowi. Dlatego tak wiele osób zmienia swoje życie pod wpływem doznanych wizji, staje się lepszymi, uczciwszymi, bardziej dostrzega potrzeby innych niż własne. Czy tak trudno to zrozumiec? Możecie byc innej wiary, ale żeby nie wierzyc w życie pozagrobowe? Przekonacie się sami, Jezus was przekona gdy już będziecie po tamtej stronie, jego Światło-Miłośc nie pozwoli wam tkwic w ciemności i ja z radością się z wami przywitam po drugiej stronie, gdy będziecie juz po spotkaniu ze Stwórcą.

A książki nie są niezgodne z Biblią, bo Biblia opisuje nam trzy wymiary, a książki Moody'ego zawierają zarys wyższego wymiaru. Więc nie ma niespójności między tymi pozycjami. Chrześcijanin studiuje Biblię i interesuje się przeżyciami innych osób z pogranicza życia i śmierci i częstokroc sam może się zmienic pod wpływem odczytanych wizji, na tym polega pozytywna moc takich książek. Dzięki czytaniu Słowa Bożego również powinien się zmieniac, ale jeśli mamy do czynienia z kimś, kto wszystko neguje, wówczas wizje zawarte w książce Moody'ego paradoksalnie mogą mu pomóc odnaleźc Boga i zachęcic do studiowania Biblii. Chcesz to nie wierz w życie pozagrobowe, ale ja z radością podam Ci rękę po drugiej stronie, gdy będziesz po konwersacji z Bogiem. Wiele osób dokona rewizji sposobu myślenia o świecie, na którym się urodziło.
Najważniejszymi prawdami zawartymi w książce Moody'ego to takie by jak najwięcej dawac ludziom z siebie, jak najwięcej miłowac, nikogo nie zabic i nie popełnic samobójstwa. Moja i Twoja wiara zgadzają się w tych prawdach, chyba nie zaprzeczysz?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bron
SensZycia.pl :)
SensZycia.pl :)



Dołączył: 11 Gru 2005
Posty: 878
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 22:31, 13 Mar 2007    Temat postu:

Wiesz, bo dla mnie życie pozagrobowe zaprzecza temu co Jezus nauczał. A poza tym Ty mówisz o czym innym, a ja o czym innym. Ja na przykład myślę jak można w to wierzyć... Wesoly. Po co w takim razie tak wiele tekstów o tym, że człowiek po śmierci nie ma świadomości, że śmierć to sen, że śmierć to koniec, że zmartwychwstanie będzie dopiero potem, że... i tak można wymieniać.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Xanthen
20% wtajemniczenia
20% wtajemniczenia



Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Płońsk

PostWysłany: Wto 22:40, 13 Mar 2007    Temat postu:

Wg Ciebie Jezus nie mówił o życiu pozagrobowym. Ciekawe... A ja jak sięgnę pamięcią do lekcji religii to doskonale przypominam sobie, że wiara w życie pozagrobowe jest tak stara jak historia rodzaju ludzkiego.

Nie musisz w to wierzyc,i tak ja jak i Ty wejdziemy kiedyś w ten stan, ciekawy jestem wtedy jak będzie wyglądała nasza rozmowa w innej przestrzeni...

Śmierc to nie koniec, to dopiero początek życia. Tak ja to rozumiem. Człowiek ma nieśmiertelną duszę, więc jak ta esencja może umrzec, zupełnie nie rozumiem Twojej wypowiedzi.

Człowiek posiada świadomośc po tzw. śmierci czego m.in. dowodzą wizje tych osób.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twoja droga... Strona Główna -> Co Cię nurtuje? Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 5 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
deoxGreen v1.2 // Theme created by Sopel stylerbb.net & programosy.pl

Regulamin