Forum Twoja droga... Strona Główna

Twoja droga...
"Z całego serca Bogu zaufaj, nie polegaj na swoim rozsądku." Prz. 3:5
 

Transplantacje?
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twoja droga... Strona Główna -> Co Cię nurtuje?
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy byłbyś w stanie oddać swoje organy komuś innemu?
Oczywiście
72%
 72%  [ 8 ]
Raczej tak, ale musiał(a)bym to przemyśleć
18%
 18%  [ 2 ]
Raczej nie
0%
 0%  [ 0 ]
Niegdy bym się na to nie zgodził(a)
0%
 0%  [ 0 ]
Nie mam zdania w tej kwestii
9%
 9%  [ 1 ]
Wszystkich Głosów : 11

Autor Wiadomość
Koala
Główny Administrator
Główny Administrator



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 994
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ruda Śląska

PostWysłany: Śro 18:04, 13 Cze 2007    Temat postu: Transplantacje?


wikipedia napisał:
Przeszczepianie narządów, transplantacja (z łac. "transplantare" - szczepić i plantare - sadzić) - przeszczepienie narządu w całości lub części z jednego ciała na inne (lub w obrębie jednego ciała). Przeszczepianiem narządów zajmuje się medyczna dziedzina naukowa nazywana transplantologią.


No właśnie.. ostatnio na młodzieżówce poruszyliśmy temat transplantacji narządów. Co wy myślicie o przeszczepianiu narządów? Czy powiedzmy wy bylibyście w stanie oddać swoje narządy komuś innemu? Czy w wypadku (nikomu tego nie życzę) kogoś bliskiego zgodzilibyście się na przeszczepienie narządów kogoś z najbliższej rodziny komuś innemu?
Jak wy na to patrzycie ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krwiożercza Szprotka
30% wtajemniczenia
30% wtajemniczenia



Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 399
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: południe

PostWysłany: Śro 18:14, 13 Cze 2007    Temat postu:

Oczywiście jeśli chodzi o mnie. Ciało zaś bliskiego należy do niego. Znając go / ją wiedziałbym czy się na to zgodzi i postąpiłbym zgodnie z jego / jej przekonaniami.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kladynka
10% wtajemniczenia
10% wtajemniczenia



Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bielsko-Biała

PostWysłany: Czw 11:01, 14 Cze 2007    Temat postu:

Oczywiście, że bym się zgodziła...jeżeli w ten sposób uratowałabym życie jakiemuś człowiekowi...Kwadratowy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nifek
30% wtajemniczenia
30% wtajemniczenia



Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 22:50, 14 Cze 2007    Temat postu:

Ja nie jestem "psem ogrodnika".
Jak mi się nie przydadzą, a komuś pomogą to nie widzę żadnego problemu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aniołek
Pomysłodawca forum



Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 489
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ruda Śląska

PostWysłany: Wto 13:46, 26 Cze 2007    Temat postu:

ja nie lubię mówić "tak" jeśli nie byłam nigdy w podobnej sytuacji dlatego zaznaczyłam że owszem ale po głębszym zastanowieniu, wieśćo oddaniu kawałka siebie komuś innemu jest dość traumatycznym przeżyciem więc trudno mi przewidzieć jak się zachowam...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nifek
30% wtajemniczenia
30% wtajemniczenia



Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 10:44, 27 Cze 2007    Temat postu:

Ale chyba mówimy o transplantacji organów po śmierci?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
karolek_m
0% wtajemniczenia
0% wtajemniczenia



Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 1:14, 29 Cze 2007    Temat postu:

szczerze to nie ma problemu.

choć po takim zabiegu wychodzą różne kwiatki. szczególnie po transplantacji serca.

Naukowcy udowowdnili, ze osoby które przyjeły czyjes serce czesto doznaja zmiany charakterow. Czesto odczuwaja pragnienia które odczówał poprzedni właściciel lub odkrywają u siebie talenty poprzedniego właściciela.

Czasami dochodzi także do występowania wspomnień z życie poprzednika.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bron
SensZycia.pl :)
SensZycia.pl :)



Dołączył: 11 Gru 2005
Posty: 878
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:56, 30 Cze 2007    Temat postu:

Jak to możliwe ?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kladynka
10% wtajemniczenia
10% wtajemniczenia



Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bielsko-Biała

PostWysłany: Pon 16:17, 02 Lip 2007    Temat postu:

No właśnie...zaciekawiło mnie to...troche nawet zdziwiło...gdzie o tym czytałeś...?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Xanthen
20% wtajemniczenia
20% wtajemniczenia



Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Płońsk

PostWysłany: Pon 20:40, 02 Lip 2007    Temat postu:


Nifek napisał:
Ale chyba mówimy o transplantacji organów po śmierci?


A jak ktoś potrzebuje zdrowej nerki i ktoś z rodziny ją daję to moim zdaniem nie należy się tak dziwic.


Aniołek napisał:
ja nie lubię mówić "tak" jeśli nie byłam nigdy w podobnej sytuacji dlatego zaznaczyłam że owszem ale po głębszym zastanowieniu, wieść o oddaniu kawałka siebie komuś innemu jest dość traumatycznym przeżyciem więc trudno mi przewidzieć jak się zachowam...


To wyobraź sobie, że jesteś w rodzinie, w której ktoś ma chore nerki i aby życ potrzebuje np. Twojej. Ale Ty przeżywasz traumę więc jej nie oddasz, a on niech chodzi sobie na dializy (w najlepszym wypadku).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aniołek
Pomysłodawca forum



Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 489
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ruda Śląska

PostWysłany: Wto 10:38, 03 Lip 2007    Temat postu:

Xan. ja tylko mówię o tym, że trudno jest mi przewidzieć swoje zachowanie... Zawsze łatwo zagrać chojraka mówiąc "Ja nigdy!" albo "Ja na pewno!" nigdy nie przeżywając takiej sytuacji. Nie powiedziałam że nie oddałabym organu do przeszczepu. Powiedziałam że wolałabym tą sprawę przemyśleć...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Xanthen
20% wtajemniczenia
20% wtajemniczenia



Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Płońsk

PostWysłany: Wto 11:36, 03 Lip 2007    Temat postu:


Aniołek napisał:
Powiedziałam że wolałabym tą sprawę przemyśleć...


Najlepiej jest całe życie przemyślec. A czas leci...

A czasem są takie sytuacje, w których dłuższe zastanawianie się grozi nieobliczalnymi konsekwencjami dla osoby potrzebującej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aniołek
Pomysłodawca forum



Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 489
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ruda Śląska

PostWysłany: Wto 13:06, 03 Lip 2007    Temat postu:

Xan. to jest moje zdanie w tej kwestii jeśli masz inne to ok, ale nie próbuj na mnie wpływać... Dość już sobie kłopotów narobiłam przez nieprzemyślane decyzje... Uczę sie przezorności...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Foxglove
0% wtajemniczenia
0% wtajemniczenia



Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Nie 20:41, 03 Lut 2008    Temat postu:

Jeśli po śmierci moje narządy mają komuś uratować życie, to czemu nie.
Nie wiem, czy byłabym zdolna oddać, na przykład nerkę, jakiejś kompletnie obcej osobie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Koala
Główny Administrator
Główny Administrator



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 994
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ruda Śląska

PostWysłany: Pią 16:38, 08 Lut 2008    Temat postu:

Ja nie wiem, choć chyba, jeżeli znalazłabym się w takiej sytuacji, to bym oddała. Ale jak wiadomo każda sytuacja jest inna.. Jeżeli miałabym komuś pomóc uratować życie, to bym pomogła..
.. a czy potrafiłabym oddać nerkę kompletnie obcej osobie? Nie wiem.. to naprawdę ciężki temat, ale w chwili obecnej jestem bardziej na "Tak" niż na "nie".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twoja droga... Strona Główna -> Co Cię nurtuje? Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
deoxGreen v1.2 // Theme created by Sopel stylerbb.net & programosy.pl

Regulamin