Forum Twoja droga... Strona Główna

Twoja droga...
"Z całego serca Bogu zaufaj, nie polegaj na swoim rozsądku." Prz. 3:5
 

Wielka madrosc i wiedza-zbawienie czy zguba??
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 10, 11, 12  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Twoja droga... Strona Główna -> Archiwum
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Boman
Wędrowiec



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 405
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 12:34, 05 Lut 2006    Temat postu:

TO ZE BYL KATOLIKIEM NIE ZNACZY ZE BYL WIERZACY!UwagaUwaga
przeciez katolikiem sie jest od niemowlecia isamemu sie nie decyduje
to ze jets ktos katolikiem nie znaczy ze jest wierzacy
i tu male sprostowanie0 wierzacy to nie osoba ktora wie ze Bog istnieje- bo szatan tez wie, wierzacy to dla mnie osoba ktora wyznaje ze Bog jest jego panem i ze da mu zbawienie, czyli czyni dobro by sie podobac panu
nie jestem ortodoksyjny, uczynki sa wazne ale bez wiary i miolsci sa puste, trzeba miec milosc wiare, nadzieje a uczynki przyjda same- wszystko jest wazne i nie ma niczego bez pozostalych
mocna wiara pociaga za soba uczynki, wiec nie pisalem o tym bo myslalem ze wiesz o tym,
nie ma mocnej wiary ktora by nie pociagnela za soba dobrych uczynkow, wiec jak ktos wierzy to czyni dobrze a nie na odwrot


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zło
10% wtajemniczenia
10% wtajemniczenia



Dołączył: 22 Gru 2005
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z Mroku

PostWysłany: Nie 13:10, 05 Lut 2006    Temat postu:

Są przypadki, że ludzie nie wierzą i robią dobre uczynki. Z własnej, nieprzymuszonej woli. Jak już wcześniej pisałam, to że jesteś wierzący nie czyni Cię lepszym od innych.
Był wierzący, ale do Ciebie to i tak nie dotrze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Nie 14:20, 05 Lut 2006    Temat postu:


Boman napisał:
uczynki nic nie daja to wiara sie liczy!


No to wszystko jasne, dlaczego tylu księży i papieży okresu średniowiecza, którzy zabijali z Bogiem na ustach nie bało się śmierci. Sorry, za ironię, ale takie myślenie jest strasznie głupie. Ale Jezus też powiedział:
"Po ich owocach ich poznacie" - po owocach czyli uczynkach. Jeżeli naprawdę sądzisz, że Bóg chce tylko, abyśmy w Niego wierzyli to Cię żałuję. Dam Ci jeszcze jeden, dość abstrakcyjny przykład:

- wszyscy wierzymy w jednego Boga, chrześcijanie, Żydzi i muzułmanie wierzą w jednego Boga, oczywiście inaczej go nazywając. Jeżeli Bóg sądził by nas tylko po naszej wierze to może się okazać po śmierci, że pójdziemy do piekła bo nie wypełnialiśmy np.: filarów wiary muzułmańskiej, czyli np.: 5 razy dziennie się modlić. Bo nie wiesz, czy jeżeli Bóg chce nas osądzać według wiary to czy to nie jest najważniejszy aspekt potrzebny do Zbawienia.

Jeżeli sądzisz, że Bóg zbawi Cię tylko dlatego, że wierzyłeś, a nie ze względu na Twoje uczynki to Twoje myślenie jest podobne do:
Heinrich Heine "Bóg mnie zbawi to Jego fach".
Według Twojego myślenie po co Dekalog, po co zakazy jeżeli Boga nie będą obchodziły uczynki tylko wiara. Czemu potępiasz ucznki homoseksualistów jeżeli Bóg na Sądzie i tak oceni ich według ich wiary.
Sorry, Boman ale sam Sobie zaprzeczasz.

I jeszcze jeden cytat:
"I osądzono zmarłych z tego, co w księgach zapisano, według ich czynów."
(Apokalipsa św. Jana 20, 12)



Boman napisał:
Bog nie olewa mln ateistow i satanistow, Bog daje im szanse na nawrocenie, a jak nie uwierza to niestety czeka ich pieklo bo na niebo niezasluguja, moj Bog, Bog wszystkich ludzi jest łaskawy i kazdemu daje szanse


Bóg daje im szansę na nawrócenie. Jestem w stanie się z Tobą zgodzić, że Bóg może im dać szansę nawrócenia po śmierci. Moim zdaniem może to wyglądać tak, że Bóg na Sądzie spyta się ateistę, który był dobry i postępował według swojego sumienia, czy teraz w Niego wierzy. Bóg takiego człowieka nie pośle do piekła, bo za co, jeżeli był dobry to czeka go nagroda, a jeżeli zły to pójdzie do piekła.


Boman napisał:
co do wychowywania dzieci to ja uwazam ze nie moga bo nie beda dobrze rozwinieci psychicznie, bo dziecko potrzebuje ojca i matki, a nie dwie matki, czy dwoch ojcow(to znowu moje dczucia)


Tu też się z Tobą zgodzę. Tylko wiesz znam wiele dzieci, które zostały skrzywwdzone przez swoich rodziców. Moja kuzynka prowadziła Rodzinny Dom Dziecka i wiem, że tym dzieciom jest obojętne czy będą miały ojca i matkę. Im wystarczy, że ktoś je pokocha. Nie raz mówiły mi, że chciały by mieć takiego wujka lub ciocie. Rodziców już nie chciały bo Ci ich zawiedli. W takich przypadkach jestem za tym, aby pary homoseksualne mogły pełnić właśnie taką rolę wujków lub cioć. I nie mów, że te dzieci mogą czekać na adopcję, bo na adopcję mają szansę dzieci, które nie mają jeszcze 1 roku życia, za sobą - czyli noworodki.

Co do małżeństw - znowu nie dokładnie przeczytałeś. Ja nie jestem za małżeństwami tylko za tym, aby mogli żyć w związku np.: partnerskim, aby mogli dziedziczyć majątek, razem się rozliczać. Jestem też za tym by Księża błogosławili im, bo dla wielu ludzi takie błogosławieństwo jest bardzo ważne.


Boman napisał:
i jeszcze raz napisze ze nikogo NIE POTEPIAM, grzech trzeba potepic i to robie, ale ludzi nigdy nie potepie


"Nie sądzcie abyście nie byli sądzeni" - ale zgodzę się z Tobą, że trzeba wskazywać ludziom ich grzechy. Tylko problem jest taki, że ty homoseksualizm uważasz za grzech, a my za chorobę, próbę, ale nie grzech. Bóg takich ich stworzył. Twoje myślenie jest podobne do takiego ze średniowiecza, kiedy uważano, że trąd to kara za grzechy.


Boman napisał:
jesli wy tolerujecie grzech to nie mamy o czym rozmawiac, bo moje argumenty i tak nie przemowia do was, a wasze do mnie


Ja nie toleruję grzechu, ale nie uważam homoseksualizmu za grzech tylko chorobę. Tym ludziom należy pomóc, ale jeżeli leczenie nic nie daje to jestem za tym aby żyli sobie i mieli takie same prawa jak ja. Ocenię ich po ich uczynkach, ale to że są razem nie jest według mnie grzechem.
Podobnie możesz powiedzieć, że ksiądz który się zakocha, złamie celibat popełni grzech, chociaż nie jest to zabronione w Bibli.
Powrót do góry
Zło
10% wtajemniczenia
10% wtajemniczenia



Dołączył: 22 Gru 2005
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z Mroku

PostWysłany: Nie 18:16, 05 Lut 2006    Temat postu:

Jeśli homoseksualizm teraz zaliczamy do "chorób" to ja zaczynam wątpić w sens świata. Bóg ich takich stworzył i tyle. Ani potępiać, ani pomagać. Oni są szczęśliwi tacy jakimi są. Po co ludzi uszczęśliwiać na siłę?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bron
SensZycia.pl :)
SensZycia.pl :)



Dołączył: 11 Gru 2005
Posty: 878
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 19:55, 05 Lut 2006    Temat postu:

Zlo mam takie male pytanie? Czy zgadzasz sie tu z jakimkolwiek postem na forum ? Bo ja mam wrazenie, ze kazdy negujesz. Oby to bylo tylko wrazenie. Przepraszam, jesli nie powinienem pytac, ale troche mnie to nurtuje.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zło
10% wtajemniczenia
10% wtajemniczenia



Dołączył: 22 Gru 2005
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z Mroku

PostWysłany: Nie 20:10, 05 Lut 2006    Temat postu:

Nie jestem człowiekiem z gatunku "przytakiwaczy". Ja mam swoje zdanie i skoro się ono z Waszym nie pokrywa, to niestety nie moja wina. Piszę moje odczucia i tyle.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bron
SensZycia.pl :)
SensZycia.pl :)



Dołączył: 11 Gru 2005
Posty: 878
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:34, 05 Lut 2006    Temat postu:

OK, rozumiem, nie mam wiecej pytan Wesoly
Widocznie potrzebna nam taka kontrowersyjna osoba Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Nie 20:50, 05 Lut 2006    Temat postu:


Zło napisał:
Jeśli homoseksualizm teraz zaliczamy do "chorób" to ja zaczynam wątpić w sens świata. Bóg ich takich stworzył i tyle. Ani potępiać, ani pomagać. Oni są szczęśliwi tacy jakimi są. Po co ludzi uszczęśliwiać na siłę?


Trochę źle mnie zrozumiałaś. Ja nie uważam homoseksualizmu za chorobę w każdym przypadku. Są ludzie, którzy są homoseksualistami i jest im z tym źle, wtedy uważam to za chorobę, leżącą w ich psychice - to tak jak z jakimiś fobiami. Takim ludziom należy się pomoc. Oni są podobni trochę do dziewczyn/chłopaków którzy źle czują się w swoim ciele.

Ale homoseksualiści, którzy są z tym szczęśliwi według mnie nie są chorzy. Oni mają prawo do szczęścia tak jak każdy z nas.

Co do homoseksualizmu mamy raczej takie samo zdanie, więc przeze mnie nie musisz wątpić w sens świata Wesoly
Powrót do góry
Zło
10% wtajemniczenia
10% wtajemniczenia



Dołączył: 22 Gru 2005
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z Mroku

PostWysłany: Nie 21:32, 05 Lut 2006    Temat postu:

Ach, po prostu źle się zrozumieliśmy. Teraz rozjaśniłeś mi swe poglądy i się z Tobą mogę w pełni zgodzić. Swój człowiek Wesoly

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Śro 13:34, 08 Lut 2006    Temat postu:


Cytat:
TO ZE BYL KATOLIKIEM NIE ZNACZY ZE BYL WIERZACY!UwagaUwaga

Jasne, chodził do kościoła, bo lubił rzucać flakami swoich ofiar w witraże.
Ale przykład tego pana to wyższa analiza psychologiczna.
I jak to uczynki nic nie dają, lecz tylko wiara się liczy? To jest herezja i oznaka ograniczenia religijnego, czystej, paskudnej dewocji. Ludzie robią to w co wierzą. Nie zawsze, no ale jednak. No to jeżeli ktoś robi wiele dobrego, ale słowo 'Bóg' wywołuje u niego reakcję alergiczną, no to jak? W co on wierzy, skoro jest dobry i czyni dobro? Ja mogę do znudzenia powtarzać, że miłość i dobro wiążą z Bogiem, który wyżej sobie ceni takich ludzi, niż obłudników. A moment, moment, skąd ten cytat 'piekło będzie usłane głowami kapłanów'? Z waszej Świętej Księgi. Biblii, którą wydaje się wam rozumiecie. Radzę sobie poczytać parę razy Apokalipsę, albo porozmawiać na ten temat z księdzem na religii. Z przyjemnością przyjdę na waszą lekcję posłuchać, jak wasze stanowisko będzie wdeptywane w ziemię przez księdza.
Powrót do góry
Zło
10% wtajemniczenia
10% wtajemniczenia



Dołączył: 22 Gru 2005
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z Mroku

PostWysłany: Śro 16:17, 08 Lut 2006    Temat postu:

"Niewierzący katolik" brzmi paradoksalnie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Śro 21:39, 08 Lut 2006    Temat postu:

Raczej absurdalnie.
Powrót do góry
Bron
SensZycia.pl :)
SensZycia.pl :)



Dołączył: 11 Gru 2005
Posty: 878
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 9:11, 10 Lut 2006    Temat postu:

To znaczy, ze nie wiecie co to znaczy wierzyc, bo przeciez jak ktos chodzi regularnie do Kosciola, to wcale nie oznacza, ze wierzy w to co mowia. Ile jest takich ludzi co chodzi dla samego chodzenia, zeby spelnic swoj obywatelski obowiazek... To jest smutne, ale taka prawca...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pią 10:47, 10 Lut 2006    Temat postu:


Bron napisał:
To znaczy, ze nie wiecie co to znaczy wierzyc, bo przeciez jak ktos chodzi regularnie do Kosciola, to wcale nie oznacza, ze wierzy w to co mowia. Ile jest takich ludzi co chodzi dla samego chodzenia, zeby spelnic swoj obywatelski obowiazek... To jest smutne, ale taka prawca...


Faktycznie smutne. Ale niestety, również większość księży odklepuje mszę, robi bylejakie kazanie, ale za to pół godzinne ogloszenia duszpasterskie, żeby ogłosić na co parafia zbiera w przyszłym tygodniu. Nie wiem ile przeżyłam mszy. Napewno dokładnie 28 na obozach organizowanych przez księży, gdzie msza była codziennie i były one robione z fantazją. Potem jedną w katedrze Notre Dame. Spotkanie z Papieżem w Rzymie. I może jeszcze kilka innych. Ale za to regularnie wychodzę z ogłoszeń duszpasterskich w mojej parafii.
Powrót do góry
Boman
Wędrowiec



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 405
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 22:00, 10 Lut 2006    Temat postu:

Wlasnie czym jest Wiara? to nie tylko wyznanie, pewnosc zbawienia ale takze uczynki ktore za soba pociaga
to ze napisalem ze liczy sie Wiara to nieznaczy ze same wyznanie, ale uczynki pociagniete przez Wiare, pewnosc zbawienia i to ze Bog jest Panem swiata
Bo dla mnie Wiara prawdziwa to zlepek wyznania, pewnosci zbawienia, i uczynkow ktore zapoczatkowala Wiara no i wiele innych..

rozumie ze doszlo do nieporozumienia bo moje wypowiedzi do konca nie sformulowalem i wyszlo ze wystarczy wyznac ze Bog instnieje ale teraz wiecie ze nie tylko oto mi chodzilo
franio zgadzam sie z wiekszosci twoich postow ale z tym ze ateici po smierci beda mieli szanse to sie nie zgodze-zycie to nasz czas a po smierci bedziemy osadzeni i bedzie zapozno na wszystko inne


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Twoja droga... Strona Główna -> Archiwum Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 10, 11, 12  Następny
Strona 4 z 12

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
deoxGreen v1.2 // Theme created by Sopel stylerbb.net & programosy.pl

Regulamin