Forum Twoja droga... Strona Główna

Twoja droga...
"Z całego serca Bogu zaufaj, nie polegaj na swoim rozsądku." Prz. 3:5
 

Alkohol
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11, 12  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twoja droga... Strona Główna -> Co Cię nurtuje?
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy w swoim życiu upiłeś się?
Tak
41%
 41%  [ 12 ]
Nie
58%
 58%  [ 17 ]
Wszystkich Głosów : 29

Autor Wiadomość
majka
30% wtajemniczenia
30% wtajemniczenia



Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 9:42, 13 Sie 2006    Temat postu:

a zadawaliście sobie kiedyś takie pytanie... jak moze byc taka granica? do 18 lat jest szkodliwy i działa destruktywnie ta? a później już nie .. ?!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wiedźma
0% wtajemniczenia
0% wtajemniczenia



Dołączył: 23 Lut 2006
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 13:43, 13 Sie 2006    Temat postu:

Wg prawa polskiego w wieku 18 lat człowiek staje się osobą dorosłą, która ma rozum i odpowiada za swoje czyny, co automatycznie powoduje, że powinna znać umiar i przesadzać z alkoholem. Dziecko w świetle prawa nie pije, dorosły pije. Proste!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
majka
30% wtajemniczenia
30% wtajemniczenia



Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:22, 13 Sie 2006    Temat postu:

ta jasne. tą kwestie rozumiem.. co nie znaczy, ze dziecko musie nie miec rozumu i nie znac umiaru.. i nie znaczy to tez wcale, ze osoba powyżej 18 roku życia jest bardziej dojrzała emocjonalnie i odpowiedzialna za swoje czyny, co osoba poniżej tego wieku..
no ale ok, rozumiem... cieżko byłoby ustalić jedną granice wiekowa dla wszystkich ludzi.. i prawnie, osobo 18s-etnia moze decydowac sama o sobie.. ciekawe jest jednak to, ze tak samo (jak juz tu ktos podał przykład) od czekolady mozna sie uzależnic, i zaszkodzic sobie strasznie... dlaczego więc, nie wprowadzono zakazu sprzedazy dzieciom słodyczy, przeciez jak by nie było, nie one odpowiadają same za siebie tylko ich rodzice.. Czemu patrzylibyśmy ze zgorszeniem, ze rodzic daje dziecku pic alkohol, a nie patrzymy, jeśli je czekolade.. ?! ( patrząc w kontekscie tego, ze o dziecku do pewnego wieku decydują jego rodzice)


chyba jednak ten alkohol nie jest taki niewinny..


no nie wiem.. kazdy ma prawo do własnego zdania.. a ja lubie sobie posnuc czasem wywody rózne.. heh tylko nie wiem, czy wam co dał hehe ten post.. no ale nic:)

nie wiem, czy wam cos dał mój hehe wywód.. oczywiscie kazdy ma prawo do własnego zdania, ale jak patrza na


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Koala
Główny Administrator
Główny Administrator



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 994
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ruda Śląska

PostWysłany: Pon 19:08, 14 Sie 2006    Temat postu:

Majka myślę, żę z czekoladą tak nie zrobili, gdyż jak się najesz czekoladą to ewentualnie może ci być nie dobrze... natomiast gdy przesadzisz z alkoholem, to jesteś też niebezpieczny dla społeczeństwa, a mając 18 lat już odpowiadasz za to co zrobisz innym...
Chciałam też zauważyć, że i tak mało kto przestrzega tego zakazu... jeżdżąc na wycieczki w powiedzmy 1 gimnazjum to przecież co najmniej pół klasy jest "narąbana".. !?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kladynka
10% wtajemniczenia
10% wtajemniczenia



Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bielsko-Biała

PostWysłany: Pon 19:48, 14 Sie 2006    Temat postu:

Masz racje Koalo ja mialam w mojej szkole taki przypadek, ze chlopcy wybrali sie na wycieczke 2-dniowa i upili sie.Potem mieli wilkie pretensje do dyrekcji, ze musieli poniesc takie konsekwencje a nie inne.
Powinni wiedzec jakie beda konsekwencje tego co zrobili.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
majka
30% wtajemniczenia
30% wtajemniczenia



Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:37, 15 Sie 2006    Temat postu:

taa. oczywiscie macie rację.. nie neguje tego, ze alkohol to nie czekolada.. i ze skutki przesadzenia lub uzaleznienia od obu sa takie same.. - żeby nie było..

no a nawet bardziej chodziło mi o ukazanie faktu, ze alkohol nie jest taki niewinny, jak niektórzy piszą.. co może wyszło mi troche nieudolnie...

ale w tamtym momencie mi takie myśli do głowki przyszły..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Koala
Główny Administrator
Główny Administrator



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 994
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ruda Śląska

PostWysłany: Śro 8:00, 16 Sie 2006    Temat postu:

Majka w 100% zgodzę się z tym, że alkohol nie jest taki niewinny- potrafi wyrządzić naprawdę ogromną szkodę- wystarczy spojrzeć na wiadomości i choćby na pijanych kierowców, albo pobicia... ale nie zgodzę się też z tym, że alkohol w małych ilościach jest straszny, okropny... Miałam niedawno grila u siebie i też był alkohol.. nie zauważyłam aby ktoś był niebezpieczny dla otoczenia- wszystkim było wesoło, ale wszyscy wiedzieli kiedy powiedzieć dość.. Jak pić alkohol to tylko z mózgiem...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kladynka
10% wtajemniczenia
10% wtajemniczenia



Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bielsko-Biała

PostWysłany: Śro 11:45, 16 Sie 2006    Temat postu:

Zgodze sie z toba koalo, ze alkochol jest bezpieczny w malych ilosciach, ale dla tych ktorzy wiedza kiedy powiedzic dosyc juz nie pije.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olha
0% wtajemniczenia
0% wtajemniczenia



Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Far far away

PostWysłany: Śro 12:47, 16 Sie 2006    Temat postu:

Wiecie, ja osobiscie nigdy nie pilam alkoholu i nie mam zamiaru tego robic, bo jestem przeciwna wszelki ilosciom alkoholu.
Kiedys dyskutowalam o tym z kolega, bo mowil, ze jego znajomi mama problem z alkoholem i szukali dowodu na to, ze w Biblii jest on zakazany. Oczywiscie mozna podac tekst z I Koryntian 3.16-17, ale wielu to nie wystarcza. Ci ludzie mowili o Kosciele Adwentystow (gdzie jak pewnie wiecie nie spozywa sie alkoholu): "Macie fajne zasady, uznajemy wszystkie, ale dlaczego nie mozna pic alkoholu w malych ilosciach?"
No coz, jak dla mnie bylo oczywiste, ze Bog jest przeciwny alkoholowi, ale doszlismy z kumplem do wniosku, ze takim ludziom odpowiedzielibysmy: "Jezeli bedziecie mieli naprawde dobry kontakt z Bogiem, wiele doswiadczen z nim, to mozecie pic alkohol. Nasz kosciol was potepi, ale my nie"
Uwazam, ze wszystko nalezy konsultowac z Bogiem, bo on jest naszym stworca i wie najlepiej co jest dla nas najkorzstniejsze. Jezeli Bog nie respektuje alkoholu, to wam to powie.
Wiem, ze to nie jest argument dla ludzi, ktorzy nie wierza w stworzenie lub nie wierza w Boga. Ja tak wierze, bo tego doswiadczylam Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Koala
Główny Administrator
Główny Administrator



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 994
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ruda Śląska

PostWysłany: Śro 13:42, 16 Sie 2006    Temat postu:

"Azaż nie wiecie, iż kościołem Bożym jesteście, a Duch Boży mieszka w was?
A jeźli kto gwałci kościół Boży, tego Bóg skazi, albowiem kościół Boży święty jest, którym wy jesteście."

Nie wiem Olho gdzie w tym fragmencie jest zakaz spożywania alkoholu ... Ja nie znalazłam w Biblii zakazu spożywania alkoholu- nadużywania owszem, ale nie spożywania... Chyba że kościół Adwentystów narzucił abstynencję, a ten fragment ma być jakąś przestrogą... nie wiem za bardzo o co ci chodzi... Mogłabyś mi to jakoś wyjaśnić...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olha
0% wtajemniczenia
0% wtajemniczenia



Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Far far away

PostWysłany: Śro 16:34, 16 Sie 2006    Temat postu:

Nasze cialo jest swiatynia Boga, szkodzac swojemu cialu, niszczymy swiatynie Boza. Ten tekst nie odnosi sie tylko do alkoholu, ale rowniez do wszystkiego, co szkodliwe.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Koala
Główny Administrator
Główny Administrator



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 994
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ruda Śląska

PostWysłany: Śro 22:01, 16 Sie 2006    Temat postu:

No to Olha powodzenia.. chyba w dzisiejszym świecie gdybyś miała jeść tylko zdrowe rzeczy, to musiałabyś umrzeć z głodu...albo założyć własną farmę Jezyk wszystko w nadmiernych ilościach jest nie zdrowe, ale kiedy będziesz coś jeść od czasu do czasu, to nic ci nie będzie... Myślę, że chodzi o to, aby nie przesadzać z jakimiś szkodliwymi substancjami dla organizmu...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kladynka
10% wtajemniczenia
10% wtajemniczenia



Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bielsko-Biała

PostWysłany: Czw 13:47, 17 Sie 2006    Temat postu:

Ravena napisalas, ze nie masz doswiadczenia z alkoholikami, wiec
moze gdybys miala takie doswiadczenie to bys inaczej na to spojrzala.

Nie rozumiem dlaczego tak sie czepiasz Arki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bron
SensZycia.pl :)
SensZycia.pl :)



Dołączył: 11 Gru 2005
Posty: 878
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:46, 17 Sie 2006    Temat postu:

Ja mysle, ze jak ktos ma kontakt z Bogiem to sam przestaje pic alkohol. Niektorzy pija caly czas w malych ilosciach, nawet bedac w dobrym kontakcie z Bogiem. Ale ciekawe, co Bog powie jak kiedys sie go zapytaja, czy powinni pic... ;-). Aha alkohol jest szkodliwy w tym sensie, ze prowadzi do otepienia umyslu, tak jak papierosy, czy narkotyki. I wlasnie dlatego jest bardziej szkodliwy niz np. czekolada. Jesli mozna uniknac czegos niezdrowego, to lepiej tego nie jesc czy nie pic, a alkohol jest akurat niezdrowy w kazdej ilosci i nie ma z niego zadnego pozytku, oprocz smaku (jak ktos lubi). Wiec nie wiem po co go pic, tak logicznie myslac Wesoly. Ale kazdy ma wlasne zdanie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olha
0% wtajemniczenia
0% wtajemniczenia



Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Far far away

PostWysłany: Czw 19:58, 17 Sie 2006    Temat postu:

No Bron, musze Ci przyznac calkowita racje...
Koala, ktos kiedys powiedzial mi podobnie: "Nie oddychaj powietrzem, bo jest niezdrowe i skazone, jak chcesz byc taka rygorystyczna". Dbam o zdrowie, na ile lezy to w moich mozliwosciach.
Mam (tak jak kazdy z was) wielu znajomych, ktorzy pija. Kazdy na poczatku zaczyna od malej ilosci...nie kazdy idzie dalej, ale po co ryzykowac...?
Moi znajomi nigdy nie pija przy mnie. Mysle, ze gdybym zobaczyla ktoregos z nich tak totalnie wstawionego i dziwnie sie zachowujacego, to stracilabym do niego szacunek. Dla wielu z was to na pewno dziwne. Kazdy jest w jakis sposob dzwny Jezyk .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twoja droga... Strona Główna -> Co Cię nurtuje? Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11, 12  Następny
Strona 10 z 12

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
deoxGreen v1.2 // Theme created by Sopel stylerbb.net & programosy.pl

Regulamin