Forum Twoja droga... Strona Główna

Twoja droga...
"Z całego serca Bogu zaufaj, nie polegaj na swoim rozsądku." Prz. 3:5
 

wspołzycie malzenskie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 15, 16, 17  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twoja droga... Strona Główna -> Motyle w brzuchu..?
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Kiedy lepiej wspolzyc ze soba
po slubie
69%
 69%  [ 32 ]
przed slubem
6%
 6%  [ 3 ]
to nie ma znaczenia
23%
 23%  [ 11 ]
Wszystkich Głosów : 46

Autor Wiadomość
Zło
10% wtajemniczenia
10% wtajemniczenia



Dołączył: 22 Gru 2005
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z Mroku

PostWysłany: Wto 20:59, 14 Lut 2006    Temat postu:

Wiesz davinci, miewasz pewne odpały z pisaniem z męskimi końcówkami, więc kto Cię tam wie. Może nawrót problemów z osobowością... Ja nie wnikam no i...

// A ty mi tu nie bedziesz nikogo obrazac, moglbym dawno skasowac tego posta, ale zostawie, moze sie cos nauczysz. Aha i bede pisal pod Twoim postem tyle komentarzy, ile uwazam za stosowne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bron
SensZycia.pl :)
SensZycia.pl :)



Dołączył: 11 Gru 2005
Posty: 878
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 21:35, 14 Lut 2006    Temat postu:

Mowilem CI juz... Odczep sie od tej dziewczyny... Ja to napisalem JA, przyznaje sie i moze mnie zbesztac i zrownac z ziemia, ale jej daj spokoj.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zło
10% wtajemniczenia
10% wtajemniczenia



Dołączył: 22 Gru 2005
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z Mroku

PostWysłany: Wto 21:57, 14 Lut 2006    Temat postu:

Bron, ja wiem że między Wami zapewne jest płomienny romans, ale zauważ, że Twa wybranka też tu ludzi obraża. Ojejku, czyżby nasz Bronik nie widział rzeczy ważnych? I pisz sobie słońce komentarze. Skoro boisz się napisać tak po prostu...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bron
SensZycia.pl :)
SensZycia.pl :)



Dołączył: 11 Gru 2005
Posty: 878
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 22:06, 14 Lut 2006    Temat postu:

Haha, wybranka Jezyk. Ja po prostu bronie ludzi stojacych po stronie Dobra i zawsze bede bronil, taki juz jestem Wesoly. No polubilem davinci i co ? Wszystkich lubie na tym forum, ale jedni mnie troche wkurzaja, ale coz na to poradze.

Widze rzeczy wazne, o to sie nie boj. Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dragonfly
10% wtajemniczenia
10% wtajemniczenia



Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Neverland

PostWysłany: Śro 16:52, 22 Lut 2006    Temat postu:

I znów pojawia się problem dwóch grup- VIPów moderatorów vs reszta świata. Jeśli davinci naszczeka, wszystko jest w porządku, reszta- wara- niech nawet nie śmie. Wiem, tak poza tematem znów pisze, ale... Frapujące to, przyznam.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bron
SensZycia.pl :)
SensZycia.pl :)



Dołączył: 11 Gru 2005
Posty: 878
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:55, 22 Lut 2006    Temat postu:

Wcale nie, bo sa nowi ludzie na forum, nie sa moderatorami i adminami i pisza bardzo madrze. Bronie ludzi piszacych szczerze i madrze i stojacych po stronie dobra i tyle :-). I kazdy moze pisac co mysli, byleby tylko to bylo zwiazane z forum i z danym tematem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ARKA
40% wtajemniczenia
40% wtajemniczenia



Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 456
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z gór

PostWysłany: Śro 17:01, 22 Lut 2006    Temat postu:

Ale sie naczytałam...
Nie trzeba współżyc seks. aby wiedziec ze lubi sie sex
Jak sie ma pociag seks. to sie lubi...
Nie znam zadnego małżonka który nie lubi sexu a i młode małżonki tyle sie naczekały przed slubem ...ze tez sa za
Wiecie jak nie moga /bo niechca /przed slubem to pocałunki sa ogromnym przezyciem..i rozwijaja poped sex.
Problem moze pojawic sie gdy młoda mezatka ma problemy z orgazmem ...
ale madry mąż poradzi sobie ,a jak nie to jest literatura fachowa i specjalisci


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dragonfly
10% wtajemniczenia
10% wtajemniczenia



Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Neverland

PostWysłany: Sob 18:07, 25 Lut 2006    Temat postu:


Bron napisał:
Wcale nie, bo sa nowi ludzie na forum, nie sa moderatorami i adminami i pisza bardzo madrze. Bronie ludzi piszacych szczerze i madrze i stojacych po stronie dobra i tyle :-).

A przepraszam (pozwole tak sobie rzucić kolokwializmem) reszta pieprzy trzy po trzy?
I nie rozumiem posta Arki. Ale to chyba nie jest zależne od mojego IQ, prawda?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 19:19, 25 Lut 2006    Temat postu:


Zło napisał:
Wiesz davinci, miewasz pewne odpały z pisaniem z męskimi końcówkami, więc kto Cię tam wie. Może nawrót problemów z osobowością... Ja nie wnikam no i...

// A ty mi tu nie bedziesz nikogo obrazac, moglbym dawno skasowac tego posta, ale zostawie, moze sie cos nauczysz. Aha i bede pisal pod Twoim postem tyle komentarzy, ile uwazam za stosowne.


Zło, zaszczyt Cię kopnął. On MÓGŁ skasować tego posta ale w swojej dobroci tego nie zrobił, bo ma nadzieję, że czegoś Cię to nauczy. Ciekawe jest to, że ja nie mam zielonego pojęcia CZEGO. Ty wiesz?
Mnie tam wcinanie się w moje wypowiedzi nie przeszkadza, co nie zmienia faktu, że taki pokaz władzy, że niby 'będę pisał pod Twoim postem tyle komentarzy, ile uważam za zastosowne' jest strasznie dziecinny.
Ze swojego stanowiska upraszam ARKĘ o pisanie bez zbędnych skrótów myślowych i ogółem większą dbałość o swoją wypowiedź. Bo takie rzucenie w tłum o rzeczy oczywistej jak to, że czekanie wzmaga apetyt, nie zmienia faktu, że taka piętnastoletnia panna do ślubu musi troszeńkę poczekać, a hormony robią swoje. A młoda mężatka problemy ze swoim orgazmem może mieć dokładnie takie same jak młoda dziewczyna bez ślubu. Więc... co ma ślub do tego?
Powrót do góry
wiedźma
0% wtajemniczenia
0% wtajemniczenia



Dołączył: 23 Lut 2006
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 15:43, 27 Lut 2006    Temat postu:

Dawniej ludzie mogli czekać z seksem do ślubu, młode mężatki miały max. po 17 lat. Teraz kobieta wychodzi za mąż w wieku lat 27 a nawet 30-kilku. I nie mówcie mi że może poczekać bo nie poczeka!! Bo zwariuje taka... Moze jeszcze masturbacja jest zabroniona?? Uch... Dawniej panna lat 20 byla wstydem dla rodziny, szla do klasztoru, jak byla ładniejsza to zostawala kochanka biskupa, a jak brzydsza to proboszcza. I tez byl seks po slubie (a wlasciwie slubach zakonnych)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ARKA
40% wtajemniczenia
40% wtajemniczenia



Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 456
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z gór

PostWysłany: Pon 17:06, 27 Lut 2006    Temat postu:

Wiedzmo jezeli siedemnastolatka chce wyjsc za maz to jest taka mozliwosc musi tylko przekonac rodziców.W sadzie rodzinnym załatwia sie taki slub.Niekonieczna jest ciaza aby przed pełnoletnoscia sie pobrac .
Nie kazda dwudziestolatka była kochanka -to jest kwestia moralnosci .
Ja znam osobiscie kilka dziewczyn które w wieku dwudziestu paru wychodziły za maz -poczekały .
To czy ktos czeka czy nie nie jest chyba zalezne od czasów w których sie zyje albo od akceptacji społeczenstwa tylko od moralnosci i przekonan danej osoby.
Tak mi sie wydaje...ale moze sie myle ...moze moje przekonania sa przestarzałe albo nie potrafie byc obiektywna bo jestem mezatka...duzo tego moze i chyba ale fajnie ze sa tu takie tematy i widze ze szczere odpowiedzi .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 17:19, 27 Lut 2006    Temat postu:

Tak na serio, to ja nie łapię, czy to ofiarowanie stuprocentowej czystości seksualnej po ślubie, jest rzeczą aż tak ważną. Dla mnie nie będzie istotne czy mój mąż wcześniej uprawiał seks z jakąś kobietą. Co nie zmienia faktu, że go ładnie poproszę o to, żeby się przebadał, ale to inna para kaloszy.
Powrót do góry
Nifek
30% wtajemniczenia
30% wtajemniczenia



Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:41, 27 Lut 2006    Temat postu:

Słyszałem, że pierwszy raz jest najlepszy i, że nie warto go marnowac w taki sposób.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ARKA
40% wtajemniczenia
40% wtajemniczenia



Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 456
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z gór

PostWysłany: Pon 18:02, 27 Lut 2006    Temat postu:

Nie chciałabys wiedziec ze jestes jedyna jego kobieta?
Ze tylko z toba przezywa to co przezywa?
Ze tak długo czekał tylko na ciebie a okazji miał tak wiele
Ja pamietam jak mnie nosiło i kusiłam mojego meza przed slubem a on był taki stanowczy nie i nie.Imponował mi tym i miałam pewnosc ze jezeli mi sie opiera /a mnie kocha/to po slubie jak beda go kusic inne kobiety to tez bedzie mógł sie im oprzec .
Mysle ze jest to wazne- to taka jakby wiernosc przed slubem .Wiernosc sobie albo małżonkowi .
Moze ja to inaczej widze bo przed pełnoletnoscia juz byłam samodzielna i nie mieszkałam w domu .Nic innego nie miałam zeby dac .Tylko miłość i czystosc....
Dla mnie to było bardzo wazne.
Ja chciałam byc pierwsza kobieta mojego meza ale nie było to dla mnie najwazniejsze i gdyby tak nie było to tez bym go akceptowała i kochała. Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dragonfly
10% wtajemniczenia
10% wtajemniczenia



Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Neverland

PostWysłany: Pon 18:34, 27 Lut 2006    Temat postu:

A ja wątpie żeby pierwszy raz był najlepszy- wiadomo, że się go bardziej przeżyje, ale z czasem będzie lepiej. Bo tak jest przecież we wszytskim w czym się 'szkolisz'. Pierwsza jajecznica jaką zrobisz jest pycha, ale ta setna jeszcze lepsza. Przepraszam za banalny przykład.
Istotniejsze byłoby dla mnie to, że mąż chce ze MNĄ spędzić resztę życia, a nie to jakie życie prowadził przed moim przybyciem. Wiecie dlaczego jeszcze w czasach prehistorycznych były "śluby" takie istotne? Żeby nie było problemów z ojcostwem...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twoja droga... Strona Główna -> Motyle w brzuchu..? Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 15, 16, 17  Następny
Strona 6 z 17

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
deoxGreen v1.2 // Theme created by Sopel stylerbb.net & programosy.pl

Regulamin