Twoja droga...

Gość · Wysłany: Wto 17:07, 07 Mar 2006 Temat postu:

Co znalazł Noe, a co powiedział bóg, to dwie różne kwestie. Ja nauczyłem się korzystać z intelektu i wysnuwać logiczne wnioski.

Dragonfly · Wysłany: Wto 17:09, 07 Mar 2006 Temat postu:

Tak samo, nifku, można podejść do reszty cytatów- głupoty wyrwane z kontekstu. Biblia tchnie surowością i miłością, zależy w jakie fragmenty się zagłębiasz.

Koala · Wysłany: Wto 17:39, 07 Mar 2006 Temat postu:

Bóg nie chce dla nas źle, a dowodem na to jest Jezus Chrystus dzięki któremu mamy możliwość dostac się do Królestwa Bożego :smile: Bóg właśnie zauważył, że człowiek popełnia wiele wykroczeń wobec Niego i na przebłaganie zesłał nam Baranka Bożego, który oddał swoją czystą, nieskarzoną grzechem krew na krzyży za wszystkich ludzi i to jest Jego dowód na łaskę jaką nas obdarza, na to, że nam przebaczył i chce nas zobaczyć w Królestwie Niebieskim, tylko czy my zechcemy być tam razem z Nim

Ten wybór należy do każdego z osobna.
Jeżeli chodzi o zasady, to oczywiście każdy jest inny i każdy może mieć własne, ale Bóg dał Mojżeszowi główne zasady jakich powinien przestrzegać każdy, a potem jeszczze Chrystus dał nam dwa największe przykazania miłości, które są naprawdę cudowne :smile: Nie można wyrywać poszczególnych fragmentów z Biblii. Ksiądz doktor Marcin Luter pisał w swoim katechiźmie, w objaśnieniu do przykazań "powinniśmy Boga bać się i miłować Go (...)" Wiem, że Bóg może mnie ukarać, ale wiem również, że jeżeli wyznam Mu swoje grzechy, to On mi przebaczy. Takie jest moje podejście do tej sprawy.

Nifek · Wysłany: Wto 20:05, 07 Mar 2006 Temat postu:

Mniacz · Wysłany: Wto 23:34, 14 Mar 2006 Temat postu:

Dragonfly, zadałaś pytanie co złego w seksie przedmałżeńskim. Obawiam się, że w tych sprawach nic nie zastąpi własnych bolesnych doświadczeń. Każdy oczywiście ma prawo do własnej interpretacji przykazań. Ale zostały one dane żeby nasze życie było lepsze i radośniejsze, a nie żeby zabierać nam przyjemności.
No więc do rzeczy. Ludzie bywają niedojrzali, niekonsekwentni a czasem po prostu kłamią. Zwłaszcza, jeżeli czegoś chcą. W tym wypadku sexu. To co może z Twojej strony być miłościa, z drugiej może byc tylko rozrywką. I nie zawsze będziesz w stanie to poznać, bo kochając kogos niestety nie widzi się wyraźniej. Jedynym sposobem na ustalenie wspólnej interpretacji tego co łączy dwoje ludzi jest zadeklarowanie tego publicznie w obecności świadków - czyli małżeństwo. Dla mnie bez różnicy czy przed kapitanem statku czy burmistrzem, niektórzy preferują duchownych. Zakładam, że miłość wiąże się z chęcią oddania się drugiej osobie całkowicie i na zawsze, niezależnie od emocji.
Można by powiedzieć, że najwyżej się rozczaruję, nie ten to inny. Tyle że ludzka psychika się zużywa, za każdym razem trudniej jest wejśc w głęboki związek uczuciowy. A sex buduje mocne więzi między ludźmi (może po to jest Wesoly

), takich stałych więzi powinien byc też wynikiem. Jeśli zostaną zerwane, zostaje zranienie. Obojętnie jak by się wypierac, ono jest. Skąd potem wziąć pewność, że ten następny to już TEN? A kolejny? Im dalej tym trudniej.
A jak odróżnić k.......e się od zakochiwania się za każdym razem?
Znam kogoś (facet) kto rzeczywiście współżył od 14-go roku życia. Często. Marzenie nastolatka, co? Tyle że on już nie potrafi nikogo kochać naprawdę. I trudno orzec, czy te wszystkie kobiety zostały przez niego zranione, czy on przez nie, czy też on sam siebie skrzywdził. Z miłością bliźniego to się wyraźnie kłóci.
Zresztą, naprawdę fajny sex jest przy absolutnej otwartości i pełnym oddaniu sobie dwojga ludzi, o to raczej trudo poza małżeństwem.

Koala · Wysłany: Śro 0:28, 15 Mar 2006 Temat postu:

Chciałam zauważyć, że temat jest tutaj "Bóg jest idealny" :smile: A więc ja uważam, że jest, a w Swoim Słowie pokazuje nam, że najlepszą i jedyną słuszną drogą na rozpoczęcie współżycia jest małżeństwo. Dlatego wierząc w Jego ideał zgadzam się z Bożymi Słowami :smile: Seks to dar od Boga dla ludzi, nie jest to nic złego same w sobie- seks w małżeństwie (tak myślę) jest rzeczą naprawdę cudowną i zwieńczeniem wstrzemięźliwości przed małżeństwem :smile: Czy nie jest to niesamowite i dobrze pomyślane....

Gość · Wysłany: Śro 9:41, 15 Mar 2006 Temat postu:

Nie jest.

Koala · Wysłany: Śro 13:33, 15 Mar 2006 Temat postu:

A ja ci mówię, że jest i popieram to dowodami :smile: A to, że świat wygląda jak wygląda, to nie jest na pewno wola Boga. Bóg dał człowiekowi wolną wolę (i to również jest doskonałe, bo gdyby od razu zlikwidował szatana, to czy aniołowie nie zastanawialiby się czy nie zrobił to przypadkiem, z tego powodu, że się bał) i to właśnie ludzie wybierają sobie takie życie jak chcą... większość zauważyłam woli przemoc, gwałty, i takie podobne, a ci, którzy tego nie wybierają a wybierają Chrystusa cieszą się szczęście, co nie oznacza, że nie mają żadnych problemów...

Gość · Wysłany: Śro 14:17, 15 Mar 2006 Temat postu:

ARKA · Wysłany: Śro 15:05, 15 Mar 2006 Temat postu:

Koala nie daj sie prowokowac Wesoly

Gość · Wysłany: Śro 17:53, 15 Mar 2006 Temat postu:

Tak.

Nie daj się prowokować do przedstawiania dowodów. Wesoly

Bron · Wysłany: Śro 22:20, 15 Mar 2006 Temat postu:

Nie ma dowodow na to, ale tym bardziej nie ma dowodow na rzekomo nieidealnosc Boga. A jak chcesz to dostrzezesz Jego idealnosc Wesoly

.

Koala · Wysłany: Czw 8:34, 16 Mar 2006 Temat postu:

Dla mnie dowodami na Jego idealność Boga (bo zakładam, że Bóg istnieje i Biblia jest Prawdą Jezyk

) jest to, że roślinność w wiosnę jest taka cudowna, potem przychodzi lato i jest ciepło, następnie wszystko zamiera po to, aby się na nowo narodzić :smile: Idealne jest w Nim również to, że jeszcze nie znam człowieka, który by mi powiedział, że Bóg nie przyjął go do swojej gromadki :-) Jeżeli człowiek chce żyć z Bogiem, to Bóg nigdy go nie odrzuci. Wszystkie Jego czyny względem nas są idealne.
Materialnych dowodów nie znajdziemy, ale właśnie takie są moje dowody... :smile:

Gość · Wysłany: Czw 12:24, 16 Mar 2006 Temat postu:

Twoje dowody to opis naszego świata. Krótko - są to żadne dowody.

Nifek · Wysłany: Czw 12:28, 16 Mar 2006 Temat postu: A teraz o ewolucji

//I w tym miejscu temat schodzi na ewolucję... Wesoly

Wszystko o czym mówią ewolucjoniści to też tylko opis naszego świata.